W minioną sobotę (23.01) ok. godz. 8.30 dyżurny lipnowskiej policji dostał zgłoszenie od mężczyzny, który przechodząc obok prywatnej posesji w Radomicach, zauważył za furtką ogrodzenia domu leżącego mężczyznę. Człowiek nie dawał oznak życia.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 60-letniego mieszkańca tej posesji. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna prawdopodobnie wrócił do domu poprzedniego dnia wieczorem i nie mógł otworzyć furtki, która przymarzła.
Policjanci przypuszczają, że mężczyzna przeskakując ogrodzenie upadł, tracąc przytomność. Decyzją prokuratora zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pozwoli określić, jaka była przyczyna śmierci mężczyzny.
Trwa śledztwo w tej sprawie.