Radziejów Inwestujemy, ale ostrożnie...

W dniu 03.04.2010 o 21:34, Kiero napisał:

Urząd Miasta Radziejów

Nie ma co, super pomysł z tą szafą ?

Chyba jednak powinno się coś ruszyć w mieście, niedługo skończą się pieniądze z Unii, jeśli można coś zrobić to trzeba to zrobić teraz.
Urząd Miasta Radziejów

W dniu 30.03.2010 o 11:07, ~gość~ napisał:

Rok dopiero się zaczął a kadencję rozpoczynano od nie mniejszych długów, widać ciągnie się ten ogon ?

Z tego gościu co piszesz wynika że aktualna władza w Radziejowie chce mieć ten ogon, ale w jakim celu?...

W dniu 30.03.2010 o 06:36, w napisał:

inwestują tak ostrożnie że na koniec roku planowane jest 5000000 (pięc milionów) zadłużenia

Rok dopiero się zaczął a kadencję rozpoczynano od nie mniejszych długów, widać ciągnie się ten ogon ?

W dniu 28.03.2010 o 23:57, Brunet napisał:

Tak masz rację, za miastem śmierdzi jak jasna cholera, ale nie ma co się dziwić, wiosna, uprawy agrotechniczne, chłopy gnój wywożą na pola, nawet się dziwię bo chyba wedle dyrektyw unijnych to niezbyt odpowiedni termin, azotany, azotyny i inne śwństwa rośliny moga wchłaniać a potem my to żreć będziem!!! Ale chłop potęgą jest i basta ! Jakoś jest mi nie po drodze wzdłuż rowów spacerować i mógłbym się obawiać by kolejnych siedem nie było gorszych, a na dobrą sprawę to nie ważne kto burmnistrzem, ważne by nam dobrze, wolno i przyjemnie, jak u siebie się żyło.

inwestują tak ostrożnie że na koniec roku planowane jest 5000000 (pięc milionów) zadłużenia

W dniu 28.03.2010 o 20:16, recenzent napisał:

Brunet widzę ze nie masz pełnego rozeznania w tym co piszesz, zapraszam Cię na spacer wzdłuż rowów deszczowych odpływających z Radziejowa. A przekonasz się jak tam śmierdzi. Przez siedem lat niewiele obecnie nam panująca władz Naszego Miasta z burmistrzem Bykowskim niewiele lub prawie nic zrobiła. Przejdż obrzeżem miasta a zobaczysz fakty.

Tak masz rację, za miastem śmierdzi jak jasna cholera, ale nie ma co się dziwić, wiosna, uprawy agrotechniczne, chłopy gnój wywożą na pola, nawet się dziwię bo chyba wedle dyrektyw unijnych to niezbyt odpowiedni termin, azotany, azotyny i inne śwństwa rośliny moga wchłaniać a potem my to żreć będziem!!! Ale chłop potęgą jest i basta !

Jakoś jest mi nie po drodze wzdłuż rowów spacerować i mógłbym się obawiać by kolejnych siedem nie było gorszych, a na dobrą sprawę to nie ważne kto burmnistrzem, ważne by nam dobrze, wolno i przyjemnie, jak u siebie się żyło.

W dniu 28.03.2010 o 20:16, recenzent napisał:

Brunet widzę ze nie masz pełnego rozeznania w tym co piszesz, zapraszam Cię na spacer wzdłuż rowów deszczowych odpływających z Radziejowa. A przekonasz się jak tam śmierdzi. Przez siedem lat niewiele obecnie nam panująca władz Naszego Miasta z burmistrzem Bykowskim niewiele lub prawie nic zrobiła. Przejdż obrzeżem miasta a zobaczysz fakty.

Te recenzent to do wójta idź. Gminy ci się pomyliły. W mieście mamy burzówkę. Nie chodź po obrzeżach tylko po mieście. Polazłeś na pole i ci się rowy nie podobają....

Brunet widzę ze nie masz pełnego rozeznania w tym co piszesz, zapraszam Cię na spacer wzdłuż rowów deszczowych odpływających z Radziejowa. A przekonasz się jak tam śmierdzi. Przez siedem lat niewiele obecnie nam panująca władz Naszego Miasta z burmistrzem Bykowskim niewiele lub prawie nic zrobiła. Przejdż obrzeżem miasta a zobaczysz fakty.

W dniu 17.03.2010 o 16:27, Gość napisał:

zamiast gryzmoły to przydałby się kreatywny rachmistrz co skróci liczy i będzie pierwsze miejsce

Ale tu chyba nie chodzi o dziki wyścig, kiedyś współzawodnictwem zwany ?
I tak Radziejów jest ładny na skale możliwości i czasów, nie mamy sie czego wstydzić !!!

W dniu 18.03.2010 o 13:18, plum napisał:

A na mój skromny chłopski rozum to najpierw trzeba te rzeczy robić,a później jak juz miasto bedzie zurbanizowane władza musi pokazać że na te "luksusy" ściagnie jakiegoś przedsiębiorcę, Najlepiej małych i średnich niuciażliwych dla otoczenia sąsiedzkiego. Zobaczymy na razie jest dobrze

Natenczas tylko przemysł rozrywkowy ma olbrzymie szanse rozwoju, społeczeństwo tego grodu kiedys sie czegoś bardzo pożytecznego domagało, obszernie na forum Jude Zeitung obmyślano plany, ale pominieto problem, a jak spadło by bezrobocie i ile dochodu ..?

W d...e mam które gdzie miejsce jest. Wazne dla mnie że coś widzę, ze jest coś robione, drogi, kanaliza , wodociąg, odnawianie budynków własności miasta (tu widzę dynamikę i to mnie cieszy, ze się w Radziejowie od inwestycji nie migają). To sie dla mnie liczy. Lepiej późno niż wcale. A na mój skromny chłopski rozum to najpierw trzeba te rzeczy robić,a później jak juz miasto bedzie zurbanizowane władza musi pokazać że na te "luksusy" ściagnie jakiegoś przedsiębiorcę, Najlepiej małych i średnich niuciażliwych dla otoczenia sąsiedzkiego. Zobaczymy na razie jest dobrze

zamiast gryzmoły to przydałby się kreatywny rachmistrz co skróci liczy i będzie pierwsze miejsce

W dniu 16.03.2010 o 17:02, samoobrona napisał:

jaka 99. pozycja jak jest trzecia, a le jaja

Andrzeju! 3 w województwie, 99 w kraju

jaka 99. pozycja jak jest trzecia, a le jaja

W dniu 16.03.2010 o 05:19, Bolek napisał:

zaczyna sie manipulowanie ciemnogrodem i nie ma jak to opanowane socjotechniki i nie ważne z jakie sa to metody ustroju, byle skuteczne

To jest bez wiekszego znaczenia czy używa się socjotechnik w celu wywołania uczucia pełnego zadowolenia poddanych, ale to że nie wszystkie dzieci znajdują miejsce w przedszkolu i nierówny mają start w życiu od najważniejszych chwil rozwoju mnie sie bardzo nie podoba!!!
Chyba nie ma problemu by wszystkie dzieci traktowac jako nasze równo, cielkawe jaki był w tym cel by likwidowac tamto drugie, które jak widzać potrzebne?
Co na to rodzice tych bardziej pechowych, co akurat dla nich miejsca zbrakło - zadowoleni, pogodzeni z myslą, a może to jakaś niedopuszczalna dziś forma dyskryminacji ???
W Radziejowie nie wszystkie maluchy znajdują miejsce w przedszkolu
Jak dla mnie porzykre i nieodpowiedzialne to słowa, jak tak sobie można lekceważyć ludzi i nie ważne czy one z miasta, czy wiesi, małe czy duże, biedne czy bogate, to przyszłe pokolenia, od których tak wiele będzie zależeć, co one dziś winne, a czasem tylko chcieć wystarczy. To od wielu lat przewijajacy się problem i co nie ma wizji rozwiązania. Kiedyś narzekano na wójta, że skąpieć i nie ma woli przyłożenia ręki do ogólnego rozwoju wsiowych, a dziś ?