Kontrowersje sędziowskie w meczu Raków - Karabach
W ekstraklasie za podobne wejścia sędziowie pokazywali czerwone kartki. To nierozważny, agresywny atak, który nierzadko skutkuje problemami ze ścięgnem Achillesa. W tym przypadku najprawdopodobniej skończy się na bólu. I niesmaku.
Sędzia Fähndrich z niezrozumiałych powodów nie wyjął bowiem nawet żółtej kartki. A powinien. Julio Romao zasłużył na nią tak jak później "oszczędzony" Giannis Papanikolaou, pomocnik Rakowa.
- Przecież to jest blisko czerwieni dla Romao. Bandytyzm - komentował na Twitterze reporter Canal+ Sport, Żelisław Żyżyński.
- Raków od 26. minuty meczu powinien grać w przewadze. Brazylijczyk Romao, za poważny rażący faul na Cebuli, powinien zostać ukarany czerwoną kartką. Sędzia Fahndrich nie pokazał nawet żółtej - komentuje Rafał Rostkowski, były sędzia asystent, obecnie ekspert sędziowski TVP Sport.
Marcin Cebula o sędziowaniu: Dziwne
Po ataku na Cebulę zagotowało się przy linii bocznej. Ostatecznie arbiter wyjął kartkę. Pokazał ją... Maciejowi Kowalowi, czyli trenerowi w sztabie Dawida Szwargi odpowiedzialnemu za szkolenie bramkarzy. Powód kary? Zbyt burzliwe podważanie decyzji.
W pierwszej połowie kartkami ukarani zostali jedynie Marcin Cebula (za faul) i Yassine Benzia (za niesportowe zachowanie).
- Faulowałem jeden raz i od razu żółta kartka. Z drugiej strony nie było chyba ani jednej. To dziwne, ale nie ma co się tym przejmować, tylko skupić na sobie - mówił w przerwie Cebula dla TVP Sport.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Rezerwy Legii Warszawa chcą awansować do 2 ligi. Znani piłka...
