Zanim Raków wybiegnie na murawę, by pokazać Widzewowi, jak się powinno grać w piłkę na najwyższym poziomie, a Legia spróbuje dać Lechowi kolejną nauczkę po ich wtopie z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy, my wracamy jeszcze na chwilę do ostatniego wydania Magazynu Gol24. W nim prezes klubu z Częstochowy odsłaniał, na ile mógł, najrozmaitsze ciekawostki z funkcjonowania tamtejszej organizacji.
Spory fragment dyskusji red. Adama Godlewskiego z Piotrem Obidzińskim dotyczył wzmocnień przyszłego mistrza Polski przed startem eliminacji do kolejnej edycji europejskich pucharów. Z rozmowy, nie bez przyczyny wynikło, że Raków największy deficyt ma mimo wszystko na pozycji nr 9. Jako się okazuje według pełnego profesjonalistów działu skautingu częstochowian, w przypadku gdyby nie udało się dokonać na tę pozycję jakiegoś spektakularnego wzmocnienia, Vladislavs Gutovskis jest człowiekiem, którym może zawojować rundy eliminacyjne Ligi Mistrzów.
Szeroko komentowany spadek formy Roberta Lewandowskiego prezes Obidziński, z właściwym sobie poczuciem humoru i z przymrużeniem oka, stara się wykreować na okolicznoś, gdzie ewentualnie "Lewy" w rundach wstępnych LM, mógłby się odbudować.
Warto posłuchać wywodów prezesa w kwestii potencjalnych wzmocnień klubu zarówno tych krótko, jaki długoterminowych. Poza tematem, jaki nie został do końca wyjaśniony, czyli zainteresowania Rakowa pozyskaniem Erika Exposito z wrocławskiego Śląska, padła jedna ważna deklaracja - że na Widzew wyjdzie znowu drużyna zmotywowana do osiągnięcia jednego z najważniejszych celów na ten sezon.