Tam woził nim chętne dzieci, bo Karolina przyjechała do pracy. W taki sposób zarabia na wzbudzające zainteresowanie podróże starym mercedesem. - Kiedyś Edek Knak bardzo mnie zaskoczył - mówi Jerzy Rabeszko, wójt gminy Stolno. - Przyjechał do mnie, a na tylnym siedzeniu był nie tylko kuc, ale też kucyka dziecko. Ot, taka wesoła rodzinka. Zadowolony Jonasz nie mógł odmówić sobie przyjemności nakarmienia wspaniale pozującej do zdjęć Karoliny.
Czytaj e-wydanie »Raz na wozie, raz pod wozem, a raz w... wozie
(mona)

Zadowolony Jonasz nie mógł odmówić sobie przyjemności nakarmienia wspaniale pozującej do zdjęć Karoliny.
- Koń w aucie! - zdziwił się Jonasz Rumiński (na zdjęciu), gdy zobaczył Edwarda Knaka z Nowych Dóbr (gmina Chełmno) i wystawioną przez okno głowę jego kuca. Właściciel przywiózł go na tylnej kanapie swojego żółtego mercedesa na piknik rodzinny w Stolnie - właśnie tak, jak członka rodziny.