- Mój trup będzie głośniej krzyczał niż ja przez całe życie - zapowiadał kilka dni przed śmiercią Remigiusz Thiede z Bagniewa. To był dziewiąty dzień protestu przed Urzędem Gminy Pruszcz. Jego najstarsza córka Sylwia tylko machnęła ręką. - Co też tata znowu gada za głupoty - obruszyła się. - Lepiej niech tata powie, co przynieść w poniedziałek do jedzenia? Zjadłbym zupy kalafiorowej - rozmarzył się.
Nie zdążył jej spróbować.
Tekst Andrzeja Bartniaka w piątkowym papierowym Magazynie “Gazety Pomorskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki