Rawys Raciąż - Tucholanka Tuchola
RAWYS RACIĄŻ - TUCHOLANKA TUCHOLA 0:0
RAWYS: Borzyszkowski - Malinowski, Koniarski, Mrugowski, Kuligowski - M.Pril, A.Pril, Rybacki (Sucharski) , Wera (Borowicki) - Opic, Bloch.
TUCHOLANKA: Wojciechowski - Ostrowski, Landmesser, Szulc, Wamka - B.Kaszczyszyn, Łepek (Danielek), Gromowski, Renkiewicz - Górka, Selka.
Derby powiatu tucholskiego zapowiadały się niezwykle ciekawie. Dopisała pogoda, dopisali kibice, którzy w liczbie ok. 300 zameldowali się po obu stronach boiska, zabrakło tylko jednego, ale tego najważniejszego, bramek. Samo widowisko, choć momentami było porywające, raczej też nie zachwyciło. Pierwsza połowa należała do przyjezdnych, którzy z animuszem natarli na bramkę gospodarzy. Ci ostatni wydawali się nieco przytłoczeni rangą meczu, skupili się więc na pilnowaniu Selki, do którego kierowane były wszystkie piłki tucholan. Snajper Tucholanki tego dnia nie był jednak dobrze dysponowany i jego akcje w większości kończyły się na defensorach. W 52. min. mógł zostać bohaterem spotkania, ale w sytuacji sam na sam z Borzyszkowskim, w ostatnim momencie dał odebrać sobie piłkę. Gospodarze w pierwszej połowie praktycznie ani razu nie zagrozili bramce Wojciechowskiego, w drugiej części gry przepuścili szturm i golkiper Tucholanki musiał uwijać się przed własną świątynią. Rawys atakował praktycznie non stop, ale klarownych sytuacji nie stwarzał. Serca kibiców mocniej zadrżały w 82 min. kiedy to po atomowym uderzeniu Mrugowskiego z blisko 40 metrów, Wojciechowski zdołał wybić na róg futbolówkę zmierzającą pod poprzeczkę. W samej końcówce emocji związanych z meczem nie wytrzymał Danielek, który po utarczce słownej z arbitrem głównym ujrzał czerwoną kartkę.
- Remis nas nie zadowala, bo przyjechaliśmy do Raciąża po 3 punkty. - powiedział po meczu trener Tucholanki Dariusz Szulc. - Jednak z przebiegu spotkania uważam, że wynik remisowy jest sprawiedliwy. Obie ekipy miały swoje sytuacje, my pewnie więcej, ale był to typowy mecz walki. - Żałuję, że nie udało się dziś strzelić tej jednej bramki - ubolewał z kolei trener Rawysa Henryk Zielinski. - Kolejny raz dało się zauważyć, że dobrze gramy do pola karnego rywala i potem, na szesnastce, brakuje pomysłu na rozegranie. To było aż zanadto widoczne w drugiej połowie, gdzie w kilku sytuacjach zabrakło tego decydującego podania otwierającego drogę do bramki.
Wyniki 8 kolejki A klasy: Rawys Raciąż - Tucholanka Tuchola 0:0, LKS Dąbrowa Chełmińska - KS Łochowo 1:2, Victoria Koronowo - Czarni Lniano 4:3, Kamionka Kamień - BKS Bydgoszcz 0:0, Grom Więcbork - Sparta Przysiersk 4:0, Tartak Wudzyn - Tarpan Mrocza 3:2, Krajna Sępólno - Fala Świekatowo 1:6.
Tabela: 1. KS Łochowo 8 19 21-7 2. Fala Świekatowo 8 19 20-5 3. Victoria Koronowo 8 16 22-13 4. Kamionka Kamień 8 16 14-9 5. BKS Bydgoszcz 8 15 13-6 6. Grom Więcbork8 13 18-12 7. Sparta Przysiersk 8 11 16-15 8. Rawys Raciąż 8 11 16-9 9. Krajna Sępólno 8 9 9-20 10. LKS Dąbrowa Chełmińska 8 7 10-17 11. Tucholanka Tuchola 8 6 9-14 12. Tartak Wudzyn 8 6 9-26 13. Tarpan Mrocza 8 5 13-24 14. Czarni Lniano 8 4 10-23
TKP pogoniło Sokoła
Tucholski Klub Piłkarski ponownie zajął miejsce wicelidera B klasy (grupa 1), wygrywając aż 6:1 z Sokołem Nowy Dwór. Gospodarze z impetem natarli na rywala, szybko strzelając mu 3 bramki. Goście odpowiedzieli golem z karnego i to wszystko na co było ich stać. W drugiej połowie TKP dorzuciło kolejne 3 trafienia, co dało efektowną wygraną. Łupem bramkowym podzielili się Jakub Glazik 3, Bartosz Remus 2 i Oskar Schreiber. W następnej kolejce dojdzie do meczu na szczycie, bo TKP podejmie spadkowicza z A klasy, obecnie trzeciego w tabeli Łokietka Wierzchucin Królewski. A tenże Łokietek nie dał w niedzielę najmniejszych szans ekipie z Kęsowa, wygrywając z LKS 4:0. Kęsowianie cały czas borykają się z kontuzjami i w składzie aż roi się od niedoświadczonych piłkarzy, co widać na boisku. Nadal bez punktów po 7 kolejkach pozostają gracze z Gostycyna. Tym razem Myśliwiec był blisko remisu w spotkaniu z Olimpią Wtelno, ale ostatecznie nieznacznie uległ rywalowi na własnym boisku 1:2.
W grupie 2 porażki w Warlubiu doznał wicelider Cis Cekcyn i zanotował spadek na 4. lokatę w tabeli. Bardzo emocjonująca była zwłaszcza pierwsza połowa tego meczu, gdyż padło w niej aż 5 goli, 2 z nich gospodarze strzelili z podyktowanych przeciwko Cisowi rzutów karnych. Dla gości bramki strzelali Sławomir Suchomski i Fabian Dębicki. Drugi przedstawiciel powiatu tucholskiego w tej klasie rozgrywkowej Zjednoczeni Zielonka, niespodziewanie pokonał 2:1 solidną Wisłę Gruczno.
Wyniki 7 kolejki B klasy (grupa 1): KS Kawle - Taxus Komierowo 4:0, TKP Tuchola - Sokół Nowy Dwór 6:1, Łokietek Wierzchucin Królewski - LKS Kęsowo 4:0, Myśliwiec Gostycyn - Olimpia Wtelno 1:2, Gryf II Sicienko - Victoria Mąkowarsko 3:0, Gwiazda Sypniewo - KS Skarpa 1:0. Pauzował Fuks Wielowicz.
1. Gryf II Sicienko 6 16 19-7 2. TKP Tuchola 7 15 20-11 3. Łokietek Wierzchucin Kr. 7 13 17-10 4. KS Skarpa 7 12 10-8 5. Fuks Wielowicz 6 12 23-10 6. Olimpia Wtelno7 11 13-9 7. KS Kawle 5 10 15-6 8. Victoria Mąkowarsko 7 7 5-8 9. Gwiazda Sypniewo 7 7 10-18 10. Sokół Nowy Dwór 6 6 7-15 11. Taxus Komierowo 6 6 9-20 12. LKS Kęsowo 7 4 7-21 13. Myśliwiec Gostycyn 5 0 6-18
Wyniki 7 kolejki B klasy (grupa 2): Zjednoczeni Zielonka - Wisła Gruczno 2:1, LZS Kozielec - Gwiazda Bukowiec 1:6, Korona Drzycim - Victoria Niemcz 1:3, Start II Warlubie - Cis Cekcyn 4:2, Sparta II Przysiersk - Wisła Strzelce Górne 2:3, GLKS Dobrcz - Zryw Wielki Lubień 0:1. Pauzowała Tęcza Wiąg.
1. Tęcza Wiąg 7 15 26-10 2. Victoria Niemcz7 15 21-12 3. Tęcza Wiąg 6 13 13-9 4. Cis Cekcyn 7 13 13-12 5. Zryw Wielki Lubień 6 12 8-6 6. Start II Warlubie 6 12 14-5 7. Wisła Gruczno 6 9 11-12 8. Korona Drzycim7 8 11-10 9. Wisła Strzelce Górne 6 7 13-15 10. GLKS Dobrcz 6 6 7-14 11. LZS Kozielec 7 6 12-22 12. Zjednoczeni Zielonka 7 5 11-22 13. Sparta II Przysiersk 6 1 8-19
