
- Ostatni remont kopuły przeprowadzono w 1964 roku pod przewodnictwem prof. Wiktora Zina, który projektował także wystrój wnętrza naszej świątyni - mówi Ks. Sławomir Bar CM. - Od tego czasu minęło sporo lat. Warunki atmosferyczne, w tym uderzenia piorunów, spowodowały sporo uszkodzeń na kopule.

- Istniało nawet zagrożenie, że 6-metrowy krzyż może spaść, więc ze względów bezpieczeństwa remont był niezbędny - mówi ks. Sławomir Bar CM. - Prace na wysokościach już trwają.

Wykonuje je bydgoska firma Wimed. - Zleciliśmy jej to zadanie, bo w czasach pandemii należy wspierać lokalny biznes - mówi ks. Sławomir Bar CM. - Krzyż został już zdemontowany i oddany do galwanizacji. Naszym marzeniem jest przywrócenie mu pierwotnego blasku, stąd pojawią się również złocenia.

Poza renowacją krzyża, pierwszy etap prac konserwatorskich kopuły obejmuje remont latarni, która otoczona jest ośmioma oknami, oraz odnowienie kuli o średnicy 1,3 metra znajdującej się na jej szczycie.