Mogileńskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej prowadzi kolejną modernizację sieci ciepłowniczej. Prace polegają na wymianie przyłączy do kilku bloków na ulicach 900-lecia oraz 22 Stycznia i Kasprowicza. Dzięki tej inwestycji mają być mniejsze straty ciepła.
Jak informuje MPGK prace powinny się zakończyć do końca października. To jednak niepokoi mieszkańców. Jak mówi radny miejski Grzegorz Stochliński osoby starsze i rodzice małych dzieci obawiają się, że do końca października będą mieli zimno w mieszkaniach. Jak mówi radny ludzie nie wyobrażają sobie kąpieli w zimnych łazienkach.
- Dlatego jest prośba, aby przyspieszyć zakończenie tych prac - mówi Grzegorz Stochliński. Jednocześnie podkreśla, że mieszkańcy doceniają fakt, że firma pracuje od wczesnego rana do późnego wieczoru.
Artur Lorczak, prezes MPGK wyjaśnia, że podanie terminu zakończenia prac nie oznacza, że do tego czasu nie będzie można włączyć ciepła.
- Nie mamy żadnego pisma z prośbą o włączenie ogrzewania - mówi Artur Lorczak.
Szef MPGK zapewnia, że jeśli tylko będzie taka wola mieszkańców bloków i spółdzielnia zwróci się do MPGK to ciepło popłynie do mieszkań mimo odkopanych rur.
Artur Lorczak wyjaśnia, że prace przy wymianie przyłączy nie mogły rozpocząć się wcześniej, bo nie udało się wyłonić w przetargu firmy. W końcu zlecono prace lokalnej firmie, która okazała się znacznie tańsza niż te zgłaszające się do przetargu. Dodajmy, że inwestycja kosztować ma 195 tysięcy złotych. Jest finansowana z własnych środków Mogileńskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
