
Rondo pod amfiteatrem ma już kształt
Trudne zadanie mają także pracownicy grudziądzkiego Inżbudu, którzy odpowiadają za nowy kanał Struchawy. Skonstruowali „bypass”, którym struga miała zastępczo płynąć, gdy oni stawiali nowy kanał. Ale panowała taka susza, że nie było to potrzebne.
Jednak przez ostatnie deszczowe dni woda zaczęła płynąć przez niezabezpieczony „bypass” i teraz pracownicy Inżbudu próbują „przepompować” Struchawę do właściwego kanału.
Na szczęście nie hamuje to innych prac, które mogą być prowadzone równolegle.

Rondo pod amfiteatrem ma już kształt
- Będziemy chcieli pod ul. Wojska Polskiego przeprowadzić nowe rury i połączyć oba układy. Zdaję sobie sprawę, z jakimi trudnościami będzie się to wiązało - wzdycha Sadowski. - Zrobimy to nocą, rano będzie już tłuczeń i ul. WP będzie przejezdna, ale przez kilka dni niemożliwy będzie wjazd w ul. Mickiewicza.

Rondo pod amfiteatrem ma już kształt
Robotnicy na ul. Wojska Polskiego pojawią się dopiero w sierpniu, gdy będzie już czynne otwarte z powrotem równoległe połączenie ulic Kościuszki i Słowackiego. Do tego czasu wjazd z ul. Wojska Polskiego w ul. Mickiewicza będzie wciąż możliwy.

Rondo pod amfiteatrem ma już kształt
Drogowcy wykorzystują remont skrzyżowania do wymiany wszelkich instalacji, które przebiegają pod modernizowanymi ulicami.
- Woda, gaz, prąd, ścieki, Struchawa - to wszystko popłynie w nowych kanałach - mówi urzędnik. - Moglibyśmy wylać asfalt, narysować koło i po rondzie, ale jeśli już budujemy, to zdecydowaliśmy się wymienić wszystko, a nie tylko stawiać czapkę. Nie będziemy musieli do tego wracać przez kilkadziesiąt lat.