13 z 39
Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem...
fot. Dominik Fijałkowski

Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem rajdu rowerowego "Szlakiem Świętego Jakuba na trasie Kruszwica-Suchatówka-Kruszwica". W imprezie, która odbyła się w sobotę, 20 lipca, uczestniczyło 45 turystów rowerowych z: Kruszwicy, Inowrocławia, Radziejowa, Strzelna, Bydgoszczy, Słupcy, Poznania i okolic Płocka. Pokonali ponad 80-kilometrową trasę, która wiodła z Kruszwicy przez Jaronty, Parchanie (zwiedzono tam dworek gen. Władysława Sikorskiego), Lipie, Gniewkowo, do lasu w Zajezierzu. Tam rowerzyści obejrzeli Kanał Fryderykowski, a następnie ruszyli wzdłuż niego nad jez. Nowe w okolicach Suchatówki. Po krótkiej przerwie (a była ona potrzebna, bo żar lał się z nieba) powrót do Gniewkowa. Tam na terenie boiska Orlik czekały na turystów kiełbaski z grilla, kawa, herbata i słodkie drożdżówki. Po posiłku trzeba było ruszyć w dalszą trasę, a więc na gniewkowski Rynek, gdzie pod pomnikiem Władysława Białego wykonano obowiązkową rodzinną fotkę wszystkich uczestników imprezy. I dalej w drogę. Ścieżką rowerową do Wierzchosławic, a stamtąd do Szadłowic. W okolicach obwodnicy Inowrocławia ekipa ruszyła na Jacewo, a potem wjechała do Inowrocławia. Ciąg dalszy wycieczki przez Szymborze do Kruszwicy, pod Kolegiatę, gdzie nastąpiło oficjalne rozwiązanie rajdu.

14 z 39
Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem...
fot. Dominik Fijałkowski

Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem rajdu rowerowego "Szlakiem Świętego Jakuba na trasie Kruszwica-Suchatówka-Kruszwica". W imprezie, która odbyła się w sobotę, 20 lipca, uczestniczyło 45 turystów rowerowych z: Kruszwicy, Inowrocławia, Radziejowa, Strzelna, Bydgoszczy, Słupcy, Poznania i okolic Płocka. Pokonali ponad 80-kilometrową trasę, która wiodła z Kruszwicy przez Jaronty, Parchanie (zwiedzono tam dworek gen. Władysława Sikorskiego), Lipie, Gniewkowo, do lasu w Zajezierzu. Tam rowerzyści obejrzeli Kanał Fryderykowski, a następnie ruszyli wzdłuż niego nad jez. Nowe w okolicach Suchatówki. Po krótkiej przerwie (a była ona potrzebna, bo żar lał się z nieba) powrót do Gniewkowa. Tam na terenie boiska Orlik czekały na turystów kiełbaski z grilla, kawa, herbata i słodkie drożdżówki. Po posiłku trzeba było ruszyć w dalszą trasę, a więc na gniewkowski Rynek, gdzie pod pomnikiem Władysława Białego wykonano obowiązkową rodzinną fotkę wszystkich uczestników imprezy. I dalej w drogę. Ścieżką rowerową do Wierzchosławic, a stamtąd do Szadłowic. W okolicach obwodnicy Inowrocławia ekipa ruszyła na Jacewo, a potem wjechała do Inowrocławia. Ciąg dalszy wycieczki przez Szymborze do Kruszwicy, pod Kolegiatę, gdzie nastąpiło oficjalne rozwiązanie rajdu.

15 z 39
Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem...
fot. Dominik Fijałkowski

Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem rajdu rowerowego "Szlakiem Świętego Jakuba na trasie Kruszwica-Suchatówka-Kruszwica". W imprezie, która odbyła się w sobotę, 20 lipca, uczestniczyło 45 turystów rowerowych z: Kruszwicy, Inowrocławia, Radziejowa, Strzelna, Bydgoszczy, Słupcy, Poznania i okolic Płocka. Pokonali ponad 80-kilometrową trasę, która wiodła z Kruszwicy przez Jaronty, Parchanie (zwiedzono tam dworek gen. Władysława Sikorskiego), Lipie, Gniewkowo, do lasu w Zajezierzu. Tam rowerzyści obejrzeli Kanał Fryderykowski, a następnie ruszyli wzdłuż niego nad jez. Nowe w okolicach Suchatówki. Po krótkiej przerwie (a była ona potrzebna, bo żar lał się z nieba) powrót do Gniewkowa. Tam na terenie boiska Orlik czekały na turystów kiełbaski z grilla, kawa, herbata i słodkie drożdżówki. Po posiłku trzeba było ruszyć w dalszą trasę, a więc na gniewkowski Rynek, gdzie pod pomnikiem Władysława Białego wykonano obowiązkową rodzinną fotkę wszystkich uczestników imprezy. I dalej w drogę. Ścieżką rowerową do Wierzchosławic, a stamtąd do Szadłowic. W okolicach obwodnicy Inowrocławia ekipa ruszyła na Jacewo, a potem wjechała do Inowrocławia. Ciąg dalszy wycieczki przez Szymborze do Kruszwicy, pod Kolegiatę, gdzie nastąpiło oficjalne rozwiązanie rajdu.

16 z 39
Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem...
fot. Dominik Fijałkowski

Nadgoplański Oddział PTTK w Kruszwicy był organizatorem rajdu rowerowego "Szlakiem Świętego Jakuba na trasie Kruszwica-Suchatówka-Kruszwica". W imprezie, która odbyła się w sobotę, 20 lipca, uczestniczyło 45 turystów rowerowych z: Kruszwicy, Inowrocławia, Radziejowa, Strzelna, Bydgoszczy, Słupcy, Poznania i okolic Płocka. Pokonali ponad 80-kilometrową trasę, która wiodła z Kruszwicy przez Jaronty, Parchanie (zwiedzono tam dworek gen. Władysława Sikorskiego), Lipie, Gniewkowo, do lasu w Zajezierzu. Tam rowerzyści obejrzeli Kanał Fryderykowski, a następnie ruszyli wzdłuż niego nad jez. Nowe w okolicach Suchatówki. Po krótkiej przerwie (a była ona potrzebna, bo żar lał się z nieba) powrót do Gniewkowa. Tam na terenie boiska Orlik czekały na turystów kiełbaski z grilla, kawa, herbata i słodkie drożdżówki. Po posiłku trzeba było ruszyć w dalszą trasę, a więc na gniewkowski Rynek, gdzie pod pomnikiem Władysława Białego wykonano obowiązkową rodzinną fotkę wszystkich uczestników imprezy. I dalej w drogę. Ścieżką rowerową do Wierzchosławic, a stamtąd do Szadłowic. W okolicach obwodnicy Inowrocławia ekipa ruszyła na Jacewo, a potem wjechała do Inowrocławia. Ciąg dalszy wycieczki przez Szymborze do Kruszwicy, pod Kolegiatę, gdzie nastąpiło oficjalne rozwiązanie rajdu.

Pozostały jeszcze 22 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Narkotyki w paczce z owocami i słodyczami. Sprawę bada prokuratura w Świeciu

Narkotyki w paczce z owocami i słodyczami. Sprawę bada prokuratura w Świeciu

Parada Młodości przeszła ulicami miasta Lubrańca. Poszukajcie się na zdjęciach

Parada Młodości przeszła ulicami miasta Lubrańca. Poszukajcie się na zdjęciach

Święto Województwa w Toruniu. Tłumy na koncercie "Pod wspólnym niebem"! - zdjęcia

Święto Województwa w Toruniu. Tłumy na koncercie "Pod wspólnym niebem"! - zdjęcia

Zobacz również

Te kwiaty trzeba mieć. Ozdobią ogród i balkon aż do jesieni

Te kwiaty trzeba mieć. Ozdobią ogród i balkon aż do jesieni

Kiszona kapusta - przy tych chorobach może zaszkodzić. Oni nie powinni jej jeść

Kiszona kapusta - przy tych chorobach może zaszkodzić. Oni nie powinni jej jeść