Nad ranem 4 sierpnia na ulicu 17 Stycznia w Golubiu-Dobrzyniu do mężczyzny, który wracał do domu podszedł nieznany sprawca. Zaszedł ofiarę od tyłu i zaatakował. Pobił i okradł - uciekł z gotówką, telefonem komórkowym, kartą bankomatową i między innymi z zegarkiem. Łącznie skradzione rzeczy miały wartość około 800 zł.
Przeczytaj także:Wypadek w Sitnie. Pijany kierowca uderzył w autobus z pasażerami
Tej samej nocy kilka minut wcześniej, na ulicy Zamkowej pobito i okradziono innego człowieka. Wszystko wskazywało na to, że w obu przypadkach napastnicy wykorzystali to, iz ofiary były pijane.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Golubscy policjanci, na podstawie relacki napadniętych wysnuli wniosek, że w obu przypadkach agresorem mogła byc ta sama osoba.
- Kryminalni wytypowali 35-letniego mieszkańca Golubia-Dobrzynia, który jak się okazało przebywał na przepustce z zakładu karnego - wyjaśnia sierż. Justyna Skrobiszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. - W czasie przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli zegarek należący do jednego z pokrzywdzonych. Ponadto policjanci odzyskali część innych, utraconych rzeczy. Podejrzany był już wielokrotnie za podobne przestępstwa.
Zatrzymany usłyszał zarzuty rozbojów. Grozi mu 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »