Urząd Marszałkowski w Toruniu ogłosił, że zorganizuje zamknięty konkurs na składnie projektów w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Ich celem miało być przygotowanie projektu stypendialnego, który pomógłby mieszkańcom terenów wiejskich
w kontynuowaniu nauki.
Starostwa w Golubiu-Dobrzyniu i Rypinie ambitnie zajęły się opracowaniem regulaminu przyznawania stypendiów. Studenci i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych (kończących się maturą) w obu naszych powiatach złożyli łącznie ponad 2000 wniosków.
Wczoraj upłynął termin przyjmowania projektow. Pieniądze miały trafić do powiatów, które opracują najlepsze programy. Studenci liczyli na 350 zł, uczniowie na 250 zł. Będzie jednak zupełnie inaczej. Student otrzyma 200 zł, a uczeń 100 zł. Pieniądze otrzymają wszystkie powiaty, ale z tego powodu w każdym z nich ze wsparcia finansowego skorzysta tylko garstka chętnych.
W powiecie golubsko-dobrzyńskim i rypińskim stypendium trafi tylko do ...
14 z 400 chętnych studentów
w Golubiu-Dobrzyniu i ponad 600 w Rypinie. Pomoc finansowa obejmie nieco większą liczbę uczniów: W Golubiu-Dobrzyniu otrzyma ją około 120 z 290 zainteresowanych, a w Rypinie około 250 z blisko 700.
- Bardzo nad tym ubolewam. Rozbudzono wielkie nadzieję, a rzeczywistość okazała się inna - mówi Henryka Zawadzka, starosta golubsko-dobrzyński.
Zawiedzeni są wszyscy. Urzędnicy w starostwach do tej pory wykonali mnóstwo pracy przy przyjmowaniu i weryfikowaniu góry wniosków. Z kolei wnioskodawcy - uczniowie i studenci - przy ubieganiu się o stypendium musieli dostarczyć dużą liczbę wymaganych dokumentów, których zdobycie wymagało czasu i zachodu.
Biznes
