- To dopiero początek - mówi Barbara Śpica, wolontariuszka prowadząca świetlicę „Przyjazny Kąt“ w Tucholi. - Druga akcja była wczoraj w tucholskim szpitalu i wreszcie dziś, w dzień św. Walentego na ulicy.
Jak opowiada wolontariuszka, pobyt u dobrze znanych pensjonariuszy był, jak zwykle owocny, serdeczny i przyjazny. Wszyscy dobrze bawili się. - Były wierszyki i piosenki o miłości, bo my uważamy walentynki za święto miłości, a nie tylko zakochanych, potem była wspólna zabawa - informuje Śpica. - Na końcu każdy pensjonariusz i pracownik tego domu otrzymał od nas własnoręcznie wykonane życzenia w kształcie serc.
Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!
Oczywiście był też serdeczny poczęstunek, pyszne domowe ciasto i kawa czy herbata. Wizyta była wyjątkowa pod każdym względem. Pierwszy raz pensjonariusze włączyli się aktywnie do zabawy czy nawet solowych występów.
- Pierwszy raz też w akcji w Wysokiej uczestniczyli nowi wolontariusze, czyli Paulina i Roma, z których jestem niesamowicie dumna, gdyż są to młodzi ludzie, konkretnie uczennice, a takich nam naprawdę brakuje - dodaje wolontariuszka. - Poza tym zdecydowanymi gwiazdami naszej udanej wizyty w zaprzyjaźnionym miejscu były Daria i Nikola oraz Hubert, dotąd jedyny wolontariusz - uczeń, w dodatku wzorowy.
Nikola zabłysnęła artystycznie, wykonując solo wiele piosenek i wierszyków. Daria wyróżniła się piękną opowieścią ze swoich ferii i dlatego każdy pensjonariusz chciał z nią fotkę. Natomiast niezastąpiony Hubert też był rozchwytywany do sesji zdjęciowej, dlatego że w ogóle jest.
- Jestem dumna z naszej pierwszej akcji walentynkowej, podobnie jak z każdego dziecka i wolontariusza biorącego w niej udział, a którym pięknie, korzystając z okazji, dziękuję - podkreśla Barbara Śpica. - Do zobaczenia w walentynki.
Pogoda na dzień (14.02.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news