Autobusy linii nr 11 kursują z Włocławka do Wieńca Zdroju. Korzystają z nich nie tylko pracownicy uzdrowiska i kuracjusze, ale także włocławianie, którzy albo dojeżdżają na zabiegi do naszego małego kurortu, albo udają się na basen do „Jutrzenki”. Są i tacy, którzy do wienieckich lasów uciekają od zgiełku miasta.
O tej porze roku, wieniecki kurort jest szczególnie atrakcyjny. Ale nie brakuje głosów, że lepiej mogłaby funkcjonować komunikacja - że autobusów na trasie Włocławek-Wieniec Zdrój jest za mało, że są za duże odstępy czasowe między jednym kursem a drugim. Te uwagi dotyczą „jedenastki”.
Czy jest szansa na zwiększenie liczby kursów tej linii autobusowej? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Pawła Okuniew-skiego, dyrektora do spraw organizacji przewozów w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym we Włocławku.
Dyrektor Okuniewski powiedział nam, że takie możliwości teoretycznie są. Ale zwiększenie liczby kursów wiąże się z dodatkowymi kosztami. I wymaga większych nakładów na komunikację ze strony Urzędu Miasta we Włocławku. - W trakcie roku budżetowego możliwości zwiększenia liczby kursów są raczej znikome - podkreśla Paweł Okuniewski.
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Zmiany w rozkładach jazdy włocławskich autobusów przewidywane są na początek przyszłego roku. Będą one efektem audytu, który obecnie jest przeprowadzany na zlecenie MPK. W nowym roku rozkłady jazdy mają się wzajemnie uzupełniać.