Gdy mundurowi dojeżdżali na miejsce, zobaczyli dwóch mężczyzn. Ci na widok radiowozu zaczęli uciekać, wyrzucając jakiś worek.
Funkcjonariusze zatrzymali uciekinierów. W worku były śruby odkręcone z torów, a podtrzymujące podkłady pobliskiego torowiska na trasie kolejowej prowadzącej do Zamku Bierzgłowskiego. Dwaj mieszkańcy Torunia w wieku 41 i 45 lat trafili do aresztu.
Dzisiaj, dwa dni po zdarzeniu, obaj podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży. Odpowiedzą też za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bo tą trasą nadal jeżdżą pociągi.
Czytaj e-wydanie »