Rozwiane nadzieje. Polki daleko od podium w biathlonie

Z biegiem pościgowym wiązaliśmy spore nadzieje. Weronika Nowakowska-Ziemniak ruszała na trasę jako 7., ze stratą 1 sekund do Anastazji Kuzminy.

Na pierwsze strzelanie czołówka wpadła niemal identycznie. Nowakowska-Ziemniak zaliczyła pudło, podobnie Krystyna Pałka i Magdalena Gwizdon, które praktycznie straciły szanse na wysokie miejsce. Nowakowska-Ziemniak straciła nadzieje na medal po trzecim strzelaniu, gdy zaliczyła kolejne pudło.

Czytaj: Biathlon - bieg na dochodzenie online. Weronika Nowakowska-Ziemniak powalczy o medal w Soczi?

Za to świetnie początkowo celowała Monika Hojnisz, która wyszła na prowadzenie wśród Polek. Po drugim strzelaniu zajmowała 17. miejsce, ale z niewielką stratą do czołówki. W trzecim znowu trafiła wszystko i była już 9. z niespełna minutą straty do liderki.

Przed ostatnim strzelaniem Hojnisz była już 7. Wtedy jednak nie wytrzymała. W pozycji stojącej Polka nie trafiła dwóch strzałów, co oznaczało 300 dodatkowych metrów i koniec szans na medal.

W czołówce tymczasem od początku mocne tempo tempo narzuciła Daria Domraczewa, która szybko dogoniła Kuzminę, a po drugim strzelaniu już biegła samotnie na czele. Białorusinka popełniła jeden błąd na ostatnim strzelaniu, ale miała tak dużą przewagę, że złota nie dała sobie wydrzeć.

Srebro dla utytułowanej i liderki Pucharu Świata Tory Berger (Norwegia), a brąz wywalczyła Słowenka Teja Gregorin, która przebiła się na podium z 15 miejsca po sprincie.

Hojnisz zajęła ostatecznie 19. miejsce, a Nowakowska-Ziemniak finiszowała tuż za nią, Pałka była 34. (3 karne rundy), a Gwizdoń 38 (2).

Kolejną konkurencją kobiet będzie bieg na 20 km w piątek.