Zobacz wideo: Państwowa ziemia rolna - ile jej jest?
Zapowiedzi, że inwestycja w Nakle rozpocznie się jeszcze w 2019 r. okazały się zbyt optymistyczne, ale – choć z opóźnieniem - projekt budowy mieszkań na wynajem, dla tych, których nie stać na kupno własnego mieszkania na wolnym rynku, staje się faktem. W środę 28 lipca wbito w ziemię pierwsze, symboliczne łopaty.
To Cię może również zainteresować
- Obyśmy spotkali się tutaj znowu najpóźniej za 24 miesiące i mogli przekazać mieszkańcom klucze do wymarzonych lokali – mówił na placu budowy burmistrz Napierała.
Wiadomo już, że 190 mieszkań nie zaspokoi oczekiwań. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że zapotrzebowanie na takie mieszkania jest w gminie czterokrotnie większe. Dlatego władze miasta co chwila podkreślają, że to pierwszy etap inwestycji.
Cztery bloki przy ul. Mroteckiej w Nakle
W ramach realizowanego obecnie projektu w Nakle wzniesione zostaną cztery 5-kondygnacyjne bloki, których budowę zaplanowano na 2 hektarowej działce przy ul. Mroteckiej. Lokalizacja dogodna, przy wylocie z Nakła na Mroczę. W pobliżu osiedla domów jednorodzinnych i działek, jedynego w mieście McDonald’sa, nowej galerii handlowej i w sąsiedztwie kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
W dwóch blokach znajdzie się po 65 mieszkań, a w dwóch kolejnych - po 30. To przede wszystkim 2- i 3-pokojowe lokale. Wszystkie mieszkania zostaną wykończone pod klucz, średnia powierzchnia lokalu to 51 m kw.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
- Gdy 3 lata temu ogłosiliśmy, że będziemy realizować tę inwestycję wielu sceptyków mówiło, że to się nie uda – podkreślał na placu przy ul. Mroteckiej włodarz grodu nad Notecią. Gmina podjęła jednak wyzwanie. Dlaczego? Powodów było przynajmniej kilka. M.in. od lat nie budowano w gminie mieszkań czynszowych. Wielu nakielan żyje z tego powodu w starej zabudowie. W lokalach, które często nie spełniają obecnych standardów. Jest to jedna z przyczyn odpływu mieszkańców z gminy. Młodzi coraz częściej decydują się na migrację.
Zgodne decyzje Rady Miejskiej Nakła
Na placu budowy Sławomir Napierała dziękował przewodniczącemu Pawłowi Wiśniewskiemu i Radzie Miejskiej Nakła za to, że od początku przystąpienia do programu byli inwestycji przychylni. Wszystkie decyzje w tej sprawie podjęto jednomyślnie. - Ten zgodny początek trwa do dziś – zapewniał burmistrz.
- Dostępność do mieszkań to obecnie jedna z największych bolączek. Program Mieszkanie Plus ma zmniejszyć ten problem. W skali Nakła przyniósł efekty – podkreślał minister Łukasz Schreiber.
Był on jednym z wielu gości, którzy zjechali do Nakła z okazji rozpoczęcia inwestycji, największej z realizowanych obecnie w mieście.
Głos zabrał także europoseł Kosma Złotowski, Wojciech Caruk, prezes zarządu grupy PFR Nieruchomości S.A, we współpracy z którą gmina realizuje inwestycję oraz Jacek Ryba, przedstawiciel generalnego wykonawcy, firmy Lech z Bydgoszczy.
Firmy z Nakła skorzystają na budowie mieszkań
- Nie jest tak, że generalny wykonawca wszystko zabierze do Bydgoszczy. Już prowadzi szereg rozmów z naszymi podmiotami gospodarczymi. Z tego co wiem będzie szeroko rozumiana współpraca w realizacji tego bardzo dużego obiektu – informował burmistrz Nakła.
Dla VIP-ów przygotowano kilkanaście łopat. To oni jako pierwszy symbolicznie wbili je w ziemię dając sygnał do rozpoczęcia robót. Plac budowy poświęcił ks. Andrzej Rumocki, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Nakle.
Zobacz zdjęcia z uroczystości na placu budowy Mieszkań Plus
Uroczystość starała się zakłócić grupa przeciwników PiS. - Wstyd i hańba. Zdrajcy narodu – skandowali zza płotu. Policja była na miejscu, ale nie interweniowała. Z dziennikarzami protestujący nie chcieli rozmawiać.
