Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Samochód Macierewicza nie spowodował wypadku. On był poszkodowany!" [nowe informacje]

redakcja
Grzegorz Olkowski
Nowe informacje dotyczące karambolu pod Toruniem z udziałem Antoniego Macierewicza.

Antoni Macierewicz zapewniał, że wypadku pod Toruniem nie spowodował kierowca jego samochodu. I jak informuje portal WP.pl - szef MON nie do końca mówił nieprawdę. Bo sprawcą karambolu miał być kierowca auta z jego ochroną.

Przeczytaj koniecznie: PO zawiadamia prokuraturę o wypadku Macierewicza

Przypomnijmy, w karambolu, do którego doszło 25 stycznia w Lubiczu Dolnym, uczestniczyło 8 pojazdów. Dwa z nich były pojazdami z kolumny żandarmerii wojskowej chroniącej ministra obrony Antoniego Macierewicza.

Do groźnego wypadku doszło dziś (środa) około godz. 18 przy zjeździe z autostrady A1 na drogę krajową nr 10.Jak informują kujawsko-pomorscy strażacy w tym miejscu w Lubiczu Dolnym doszło do potężnego karambolu, w którym najprawdopodobniej uczestniczyło aż osiem samochodów. Z kolei policjanci informują o siedmiu samochodach, które uczestniczyły w tym zdarzeniu: dwa renault, dwa bmw, toyota, audi i laweta.W sumie w środku znajdowało się piętnaście osób. Trzy z nich zabrano do szpitala. W karambolu uczestniczył samochód Żandarmerii Wojskowej z ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem w środku. Minister przebywał dzisiaj w Toruniu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Szefowi MON nic poważnego się nie stało. Dotarł już do Warszawy.Czytaj także Karambol na S10. Zderzyły się cztery samochody, nie żyją już dwie osoby [zdjęcia, nowe informacje];nfNa miejscu są już policjanci i aż dwanaście zastępów straży pożarnej.Droga w tym miejscu przez długi czas była całkowicie zablokowana. Później funkcjonariusze starali się udrożnić przejazd i wprowadzili ruch wahadłowy. Na miejscu ciągle mogą występować utrudnienia.Noś odblaski także w mieście. Policja apeluje do pieszych.

Karambol w Lubiczu Dolnym. Na DK nr 10 zderzyło się osiem au...

Funkcjonariusze BOR nie mają wątpliwości, że przyczyną wypadku była zbyt duża prędkość. W rozmowie z dziennikarzami WP.pl przyznają, że jechały trzy samochody: Skoda Superb, BMW 7 (którym jechał Macierewicz) i BMW X5 z jego ochroną. Winnym wypadku miał być kierowca BMW X5, czyli samochodu ochronnego. Minister natomiast odjechał Skodą, która nie brała udziału w wypadku.

- Antoniego załatwiła własna ochrona. BMW X5 z ochroną przywaliło z dużą siłą w BMW 7 Macierewicza, który ze zwiększoną siłą zaczął uderzać w samochody przed nim - czytamy na portalu WP.pl

Resort wydał oświadczenie w sprawie wypadku: "Nie jest prawdą, że samochód, którym jechał minister, spowodował wypadek pod Toruniem. Przeciwnie był on w tym wypadku poszkodowany przez inne samochody".

Okoliczności zdarzenia bada żandarmeria wojskowa.

Czytaj: Wypadek Macierewicza w Lubiczu Dolnym k. Torunia. Żandarmeria Wojskowa przejmuje śledztwo [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska