Chcą, by przy ratuszu powstał Komitet Konsultacyjny, który analizowałby projekty wszystkich remontów i inwestycji.
Z inicjatywą projektu "Miasto bez barier - miasto jako uzdrowisko przyjazne ludziom niepełnosprawnych" wyszedł Wiesław Szczepański, od lat poruszający się na wózku inwalidzkim. Twierdzi, że ciągle niepełnosprawni mają problemy, by swobodnie dostać się do budynków użyteczności publicznej. - _Pragnę, aby gród nasz dla mieszkańców i kuracjuszy był wzorem na skale ogólnopolską - _informuje Szczepański.
Miasto bez barier
Dodaje, że zgodnie z prawem budowlanym wszystkie budynki użyteczności publicznej stawiane po 1995 roku muszą zapewnić dostęp osobom niepełnosprawnym. - _Pomimo istnienia tej ustawy, rozporządzeń oraz wielokrotnie poruszanej przez media tematyki barier architektonicznych wiele obiektów w Inowrocławiu jest wciąż niedostępnych dla ludzi poruszających się na wózkach inwalidzkich. _Kto jest za to odpowiedzialny? - _Bez wątpienia architekci, tuż za nimi biura architektoniczno-budowlane, które zatwierdzają ich projekty. Za nimi są inwestorzy i urzędy nadzoru budowlanego. Ostatecznie od ich decyzji zależy, czy obiekt zostanie dopuszczony do eksploatacji, czy nie - _tłumaczy.
Budynki przyjazne dla wózków
Wyszedł do prezydenta z inicjatywą powołania Rady Programowej złożonej ze specjalistów prawa i nadzoru budowlanego, architektów i samych osób niepełnosprawnych. Chciałby, aby rada ta analizowała, czy budynki powstałe po 1995 roku są "przyjazne" dla niepełnosprawnych. Sugeruje również, że warto byłoby utworzyć Komitet Konsultacyjny, który miałby analizować projekty wszystkich inwestycji i remontów.
Ideę Wiesława Szczepańskiego poparły następujące organizacje: SWP Flandria, Inowrocławskie Towarzystwo Integracyjne Ex-Aequo, Inowrocławskie Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Uszkodzeniem Mózgu, Polski Związek Niewidomych, Inowrocławskie Koło Emerytów i Rencistów oraz Stowarzyszenie Pomocy Upośledzonym Umysłowo.
Jak się dowiedzieliśmy, prezydent Ryszard Brejza analizuje pismo, z jakim zwrócił się do niego Wiesław Szczepański. Jak tylko poznamy decyzję prezydenta w tej sprawie, poinformujemy o tym naszych Czytelników.