Luis Felipe Scolari przyznał po półfinale z Niemcami: - To najgorszy dzień w moim życiu. Będę zapamiętany, jako trener, który przegrał półfinał mundialu 1:7. Wiedziałem jednak, jakie jest ryzyko, gdy podejmowałem się tej pracy. Biorę odpowiedzialność na siebie, to ja wybrałem skład i taktykę tej drużyny - powiedział.
65-letni szkoleniowiec skierował specjalną odezwę do Brazylijczyków, aby wsparli zespół w sobotnim boju o brązowy medal. - W półfinale daliśmy z siebie wszystko, ale przegraliśmy z wielkim zespołem, który w ciągu sześciu minut przesądził losy pojedynku czterema golami. Proszę jednak o wybaczenie, wybaczcie nam ten koszmarny błąd. Wszystkim jest nam przykro, ale powinniśmy uhonorować tą drużynę w meczu o trzecie miejsce. Nikt się tego nie spodziewał, ale musimy teraz znaleźć motywację, musimy kontynuować pracę ze świadomością, że historia toczy się dalej - dodał Scolari.
Brazylia w sobotę zagra o trzecie miejsce z pokonanym zespołem z pary Argentyna - Holandia.
Czytaj e-wydanie »