Spis treści
Sebastian - rolnik z Pomorza w "Rolnik szuka żony"
Sebastian, 44-letni rolnik z Pomorza, zarządza gospodarstwem o powierzchni niemal 100 hektarów. Opisuje siebie jako osobę pracowitą i uczciwą, co potwierdza jego siostra Joanna, dodając, że Sebastian jest również sympatyczny, miły i zawsze gotowy do pomocy. Jego pasje to nie tylko praca na roli, ale także taniec oraz polskie komedie romantyczne, które ogląda w wolnych chwilach.
Od najmłodszych lat Sebastian był związany z rolnictwem, pomagając ojcu w pracach polowych, co sprawiało mu wiele radości. Po śmierci ojca, mając zaledwie 22 lata, przejął odpowiedzialność za gospodarstwo, jednocześnie opiekując się matką i niepełnoletnią siostrą. Pomimo licznych trudności, nigdy się nie poddał.
Dlaczego Sebastian zdecydował się na udział w programie?
Sebastian poświęcił się pracy na gospodarstwie do tego stopnia, że w pewnym momencie zdał sobie sprawę z własnej samotności. Była jedna kobieta, z którą myślał o wspólnej przyszłości, jednak ich drogi się rozeszły. Wieczorne powroty do pustego domu skłoniły go do zmiany sytuacji i poszukiwania partnerki, z którą mógłby dzielić życie. To właśnie skłoniło go do udziału w programie "Rolnik szuka żony 11".
Krótki związek Sebastiana i Kasi w "Rolniku..."
Sebastian spośród kobiet, które zgłosiły się do programu, ostatecznie wybrał Kasię. Od początku widać było, że para potrzebuje czasu, by się lepiej poznać. Po wyjeździe kamer, zostali sami z Kasią na dwa dni. Sebastian mówił, żeby czuła się jak u siebie w domu. Jednak po wyjeździe kamer wszystko zamilkło. Doszedł do wniosku, że Kasia by się tu nie odnalazła i postanowił, że nie dojdzie do rewizyty. Uznał, że nie ma sensu dłużej się spotykać.
Kasia była oburzona tym stwierdzeniem. "To czy bym się na wsi odnalazła, to już chyba ja najlepiej wiem" - powiedziała.
Podkreśliła, że chciałaby spokojniejszego życia i nie ma problemu z ciężką pracą.
Dlaczego doszło do rozstania?
Kluczowy był weekend, który Kasia i Sebastian spędzili razem na gospodarstwie rolnika. Kasia przyznała, że miała wtedy gorsze dni, ale nie widziała również przesadnego zainteresowania sobą ze strony Sebastiana.
"Jeżeli ktoś ma gorszy dzień, to od razu trzeba się rozstać?" - zastanawiała się Kasia. Dodała, że wyczuwała w Sebastianie dużo chłodu i oschłości.
Sebastian oczekiwał, że Kasia pomoże mu w domowych obowiązkach, a ponoć tego nie robiła. Po weekendzie para nie odzywała się do siebie przez dwa tygodnie. Kasia wyznała Sebastianowi, że nie czuła się wybrana, mimo że to on ją wybrał. Sebastian przeprosił Katarzynę i na tym ich znajomość się skończyła.
Oto Patrycja z "Rolnik szuka żony"
Po rozstaniu z Kasią, Sebastian zdradził, że spróbuje się skontaktować z Patrycją, jedną z kobiet, która również zgłosiła się do programu. Patrycja to 42-letnia kobieta z Podlasia, która po 14 latach spędzonych w Warszawie wróciła do rodzinnych stron. Stolica okazała się dla niej zbyt zatłoczona i hałaśliwa. Teraz, w otoczeniu przyrody, odnajduje spokój i cieszy się prostymi przyjemnościami życia.
Praca zdalna pozwala jej łączyć zawodowe ambicje z życiem w ukochanym miejscu. Mimo że życie na Podlasiu przynosi jej wiele radości, wciąż marzy o miłości i założeniu rodziny. Dlatego zgłosiła się do programu "Rolnik szuka żony 11". Czy zobaczymy ją w finałowym odcinku, który Telewizja Polska wyemituje 1 grudnia?
Reakcje fanów na rozstanie Sebastiana i Kasi
Sposób, w jaki Sebastian rozstał się z Katarzyną, został źle odebrany przez widzów i fanów programu "Rolnik szuka żony". Oto kilka komentarzy, które znaleźliśmy na portalu społecznościowym kultowego show TVP 1.
Ilona napisała: "Kobieto, ciesz się że to się tak skończyło. U niego to byś się dorobiła ale garba od roboty. On od początku szukał gosposi a nie żony."
Magda stwierdziła: "Ona by się nie odnalazła, Ona się nudziła, Ona nie wiedziała co robić na gospodarstwie. No usiłował zwalić na nią winę za niepowodzenie związku, a ewidentnie to On się rozmyślił! Jeszcze z parku nie wyszedł a już mówi o Patrycji.... Facet porażka."
Justyna dodała: "Od razu mógł wybrać Patrycję, a nie zawracał głowę Kasi."
Sofia wyznała: "Kasiu wygrałaś nowe życie. Seba niech sam sobie ogarnia dom i składa ręczniki, bo przy takim podejściu do kobiet to każda ucieknie niczym struś pędziwiatr."