Ponad 60 metrów kw. dachu runęło na podwórze po tym, jak zerwała się wichura. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Skutki załamania pogody w województwie kujawsko-pomorskim odczuli już na własnej skórze mieszkańcy gospodarstwa w miejscowości Sędowo pod Mogilnem. W nocy z niedzieli na poniedziałek (31.05/01.06) silny wiatr zerwał tam zadaszenie nad budynkiem mieszkalnym.
- Zniszczonych zostało około 60 metrów kwadratowych powierzchni dachu - mówi dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Mogilnie. - Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Akcja ratunkowa w Sędowie zakończyła się w nocy. O skutkach burz i wichur w naszym regionie będziemy informować na bieżąco.