Przed rokiem mieszkaniec jednej z podbydgoskich miejscowości założył w Sępólnie ajencję bankową. Miał też filię w Więcborku.
Firma zajmowała się świadczeniem usług finansowych, wpłacano tam pieniądze, można było zrobić opłaty. Teraz na policję zaczęli się zgłaszać mieszkańcy.
- Informację otrzymaliśmy 14 kwietnia. Do dziś zgłosiło się kilkanaście osób, które mają wątpliwości lub obawy, że nie odzyskają wpłacanych pieniędzy - informuje Krzysztof Wieczorek, rzecznik prasowy sępoleńskiej policji.
W sprawie prowadzone jest postępowanie sprawdzające. - Dopiero po przeprowadzeniu czynności będzie można ocenić, czy doszło do popełnienia przestępstwa, czy rozstrzygnięcia należy szukać na drodze cywilnoprawnej - twierdzi Wieczorek.
Decyzję taką podejmie Prokuratura Rejonowa w Tucholi po otrzymaniu od policji materiałów.
Getin Bank rozważa udzielenie pomocy prawnej poszkodowanym w dochodzeniu roszczeń od ich byłego franczyzobiorcy. - W oparciu o przekazywane przez klientów informacje dotyczące działalności firmy Duo Expres, wszczęliśmy postępowanie mające na celu dogłębne i precyzyjne wyjaśnienie sprawy - informuje rzecznik prasowy Getin Banku Wojciech Sury. - Firma Duo Expres złamała obowiązująca ją umowę, sprzedając klientom w placówce franczyzowej produkty finansowe obcej firmy, których Getin Bank nigdy nie miał w swojej ofercie.
Jak nas poinformował Sury, po ujawnieniu tego faktu, umowa została rozwiązana. - Bank rozważa udzielenie pomocy prawnej w zakresie dochodzenia roszczeń przez klientów od naszego byłego franczyzobiorcy - twierdzi Sury. - Zależy nam na jak najszybszym i dokładnym wyjaśnieniu sprawy. Bank także znalazł się w kręgu pokrzywdzonych, ponieważ poprzez swoją działalność franczyzobiorca naruszył nasze dobra osobiste - wizerunek i reputację.
Czytaj e-wydanie »