Olimpiada jest organizowana od 1960 roku co cztery lata w obecnym woj. kujawsko-pomorskim, równolegle z letnimi igrzyskami olimpijskimi. Do tej pory Sępólno tylko raz było gospodarzem zawodów – w 1992 roku. Teraz po raz drugi nasza gmina dostąpi tego zaszczytu.
Obecnie głównym organizatorem zawodów jest Kujawsko-Pomorskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych w Toruniu. Wiadomo już, że wpłynęły do niego zgłoszenia z 72 gmin. Nasze miasto odwiedzi przeszło 2000 zawodników z trenerami i kibicami.
Reprezentacje będą rywalizować nie w 23, a w 24 dyscyplinach sportowych. Nowością ma rzut podkową, w której to będą mogli wziąć udział również mieszkańcy po wewnętrznych eliminacjach. Sępoleńska reprezentacja będzie liczyć 50 osób.
Chcą zadbać o wizerunek
Większość dyscyplin będzie rozegranych na obiektach sportowych miejscowego Centrum Sportu i Rekreacji, ale też w Kamieniu Kr. i Więcborku. W Zespole Szkół w Kęsowie w powiecie tucholskim odbędą się zawody w piłce ręcznej.
Dla gminy igrzyska są okazją do promocji, ale ich organizacja wiąże się z pracochłonnymi przygotowaniami, które nie obędą się bez wyciągnięcia ręki po pieniądze z gminnego budżetu.
CSiR obowiązkowo musi zapewnić obsługę sędziowską, techniczną, medyczną, zakupić m. in. stroje sportowe dla swojej reprezentacji, nagrody i gadżety promocyjne. Na te zadania trzeba przeznaczyć 200 tys. zł. Dochodzi również zapewnienie zakwaterowania gości i wyżywienia.
Niezbędne jest przygotowanie obiektów sportowych. Baza Centrum Sportu i Rekreacji jest zadowalająca, ale gospodarze chcą się pokazać z jak najlepszej strony.
- Chcielibyśmy do czasu igrzysk wyremontować drogę dojazdową od strony stacji benzynowej i naszą drogę wewnętrzną. To nie są zadania obligatoryjne, ale jeśli gmina na to się zdecyduje, to wspólnie te inwestycje wykonamy
- mówi Marek Chart, dyrektor CSiR w Sępólnie.
Dodatkowym zadaniem jest remont sali pilawy. To sala gimnastyczna, która została po klubie MLKS Krajna. Koszt remontu to okrągły milion, a samorząd na niego nie stać. Rok na realizację może nie wystarczyć.
- To trudny termin. Możemy otrzymać 50 proc. dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki i 30 proc. z Urzędu Marszałkowskiego, ale nie wiadomo, czy zdążymy. Konkursy mają być ogłoszone na początku przyszłego roku. Skłaniamy się ku temu, by już w tym roku rozpocząć dokumentację projektową. Jednak bez remontu tej sali igrzyska też się odbędą - wyjaśnia dyrektor Chart.
Więcej wiadomości z Sępólna i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/sepolno-krajenskie/
Biznes dla mieszkańców
Podobnie sytuacja wygląda z remontem dwóch pawilonów. W tym przypadku chodzi jednak przede wszystkim o stworzenie dodatkowej bazy noclegowej, która jest piętą achillesową sępoleńskiego samorządu. Obecnie dysponuje 120 miejscami noclegowymi. - Jeśli uda się wyremontować oba pawilony i je wyposażyć to będziemy mieć kolejne 80 miejsc - wylicza Marek Chart. Koszt doprowadzenia do użytku jednego pawilonu to kwota 360 tys. zł.
Przyjezdnych będzie 2000 osób, a miejsc noclegowych tylko 200. Co z resztą?
- W regulaminie jest zapis, że możemy ulokować zawodników w promieniu 30 km. Dlatego skorzystamy z miejsc agroturystycznych, chociażby w Więcborku, ale też w Tucholi. Sami mieszkańcy, również będą mogli zgłosić chęć przenocowania sportowców
- podkreśla Chart. Jeżeli wszystkie te plany udałoby się zrealizować to ogólny koszt organizacji igrzysk wyniósłby ok. 2,5 mln złotych.
Zabytek PRL-u
Na stadionie w Kamieniu ma być rozegrana piłka nożna kobiet. Ten obiekt wymaga generalnego remontu, zaczynając od wymiany zniszczonej płyty i bieżni, poprzez nawodnienie, wymianę trawy, aż po remont trybun, szatni, sanitariatów, pomieszczeń dla sędziów i zawodników.
Zarząd klubu LKS Kamionka od dawna zabiega o modernizację stadionu, ale burmistrz jest nieprzejednany. Nie przekonują go nawet przyszłoroczne igrzyska
- Priorytetem są m. in. drogi i szkoły. Nawet jeżeli dostalibyśmy teraz pieniądze z zewnątrz, to i tak na czas igrzysk nie zdążylibyśmy z remontem obiektu
- kwituje burmistrz Wojciech Głomski.
Agro Pomorska odcinek 61,
