Odważni to Maria Szemryk, Lech Kąkol, Dominik Kozioł i dwunastoletni Mikołaj Remus.
Na plaży kibicowało im całkiem spore grono sępolan, ale jakoś nikt nie kwapił się pójść w ich ślady...
Lech Kąkol zapowiada, że już wkrótce w Jeziorze Sępoleńskim będzie więcej pływaków, bo zaprosi na wspólną kąpiel przyjaciół z innych miast.
A morsy propagują zimną wodę, bo ich zdaniem, ma ona zbawienny wpływ na zdrowie. Byle tylko dawkować ją sobie z umiarem i nie przez terapię szokową!
Czytaj e-wydanie »