Wojciech Sobolewski , były pracownik nieistniejącej już, a przed laty najsłynniejszej w grodzie nad Brdą księgarni "Współczesna", przez prawie ćwierć wieku regularnie słał papieżowi świąteczne kartki z życzeniami.
Ale zanim zaczął korespondować, w marcu 1982 r. poprosił watykański sekretariat o autograf papieża. Zamiast upragnionego podpisu otrzymał list:
"Sekretariat stanu uprzejmie informuje, iż spełnienie prośby o autograf Ojca Świętego nie jest możliwe.załączeniu przesyła się fotografię z reprodukcją podpisu".
**Czekał na kartkę**
- _Ojciec Święty zawsze mi odpisywał. Jednak pod koniec ubiegłego roku stała się dziwna rzecz. Posłałem życzenia na Boże Narodzenie. Mijają dni, nadchodzą różne kartki świąteczne, a tej z Watykanu nie ma. Byłem zaniepokojony. Przyszła Gwiazdka, potem Nowy Rok. Wielokrotnie zaglądałem do skrzynki, ale poczty, na którą tak czekałem nie było - _opowiada Sobolewski.
W tym roku święta wielkanocne wypadały pod koniec marca. Jakież było zdziwienie pana Wojciecha, gdy w połowie miesiąca, wśród przyniesionej przez listonosza poczty odnalazł kopertę ze znajomymi mu stemplami: Citta del Vaticano, Poste Vaticane.
Dopiero gdy otworzył kopertę i przeczytał, wszystko się wyjaśniło.
Arcybiskup tłumaczy
- _Oprócz kartki z życzeniami na Wielkanoc była druga, bożonarodzeniowa. Gdyby nie arcybiskup Stanisław Dziwisz, który napisał, co się stało z moim listem sprzed kilku miesięcy, nigdy bym tej zagadki nie rozwiązał - _tajemniczo mówi pan
"Drogi Panie,
Ojciec Święty bardzo dziękuje za życzenia i modlitwy, którymi jest wspierany. Z wdzięcznością serdecznie błogosławi Panu i Jegoi poleca opiece Matki Najświętszej.
Odwzajemniam świąteczną pamięć z Bożego Narodzenia. List dopiero teraz doszedł (...).
Serdecznie pozdrawiam radosnym ALLELUJA!"
Abp Stanisław Dziwisz
- _Dlaczego list z Polski szedł tak długo, nie mam pojęcia. Natomiast wielokrotnie mogłem się przekonać, że poczta z Watykanu idzie do Bydgoszczy pięć dni - _wyjaśnia bydgoszczanin.
A co życzył Wojciechowi Sobolewskiemu Ojciec Święty? W kartce na Wielkanoc papież napisał: "Mane nobiscum, Domine" , to znaczy "Panie, zostań z nami".
Z kolei bożonarodzeniowa poczta zawierała, oprócz słów skreślonych po polsku, cytat z hymnu św. Tomasza z Akwinu "Adore Te devote..." ("Uwielbiam Cię pokornie, Bóstwo utajone").
Hanka Sowińska
