Kruszkowskiego do udziału w lekkoatletycznej rywalizacji zaprosili organizatorzy Halowych Mistrzostw Europy w marcu. Już w ten weekend trzykrotny olimpijczyk we wioślarswie po raz pierwszy ma stanąć na tartanie podczas Drużynowych Mistrzostw Polski w Toruniu.
- Z królową sportu miałem do czynienia na studiach i na wioślarskich zgrupowaniach w Spale, gdzie spotykaliśmy lekkoatletów. Zastrzegłem od razu, że nie chce skakać o tyczce i wzwyż, bo z tym sobie nie radzę. To ma być dla mnie przyjemność, zresztą na tym opiera się cały sport weterański. Trzeba szanować tych ludzi, że w różnym wieku chce im się trenować i jeździć na zawody - podkreśla Kruszkowski.
Konkretnych celów sobie na razie wioślarz nie stawia. - Faworytem mogę być, ale w weterańskim wioślarstwie. Starty lekkoatletyczne traktuję to z radością, ale także niepewnością i pokorą. Wiem, że z techniką mogę mieć spore kłopoty. Na studiach rzucałem oszczepem, biegałem przez płotki i wykładowcy nie byli dla mnie łaskawi - śmieje się Kruszkowski.
I Drużynowe Halowe Mistrzostwa Polski Weteranów rozpoczną się w toruńskiej hali na Bema w sobotę o godz. 9. Na starcie nie zabraknie innych znanych postaci: start zapowiedzieli Sebastian Chmara, Artur Kohutek czy 104-letni Stanisław Kowalski, rekordzista Europy w biegu na 100 m w swojej kategorii wiekowej na stadionie.