Śledczym z wyspy u wybrzeży Normandii chodzi głównie o to, by przepytać rodzinę i znajomych Damiana Rz. To właśnie ten 31-latek z Nowego Sącza zamordował z zimną krwią swoją żonę, dwójkę dzieci, teścia oraz dwoje innych osób.
Pogrzeb Izy z Jersey w Bydgoszczy
Tragedia rozegrała się 14 sierpnia w St. Helier, stolicy wyspy Jersey. Wszystkie ofiary zginęły od ciosów nożem. Sceną tego dramatu był dom państwa Rz.
- Brytyjscy śledczy potwierdzili już, że 4 października będą w Polsce - wyjaśnia Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Mają prowadzić tu dochodzenie do 14 października.
Bednarek zaznacza, że nie może zdradzić szczegółów pobytu dochodzeniowców ze względu na dobro śledztwa.
Morderstwo na Jersey. Damian R. stanął przed sądem
- Można przyjąć, że przesłuchania świadków będą prowadzone przez naszych prokuratorów. Oczywiście w towarzystwie śledczych z Jersey - dodaje Bednarek. Taki tryb przesłuchań wynika z praktycznych przesłanek. Ma ułatwić komunikację między policją, a przesłuchiwanymi.
Damian Rz. został już przesłuchany przez sąd w St. Helier. Siedzi w areszcie. Od siedmiu lat był żonaty z Izabelą Rz. Kobieta pochodziła z Bydgoszczy. To właśnie tam mieszkała jeszcze tuż przed wyjazdem na stałe na wyspę. Kilka dni przed śmiercią na swoim blogu w internecie napisała, że chciałaby wrócić w rodzinne strony.
Zostanie pochowana 5 października w Bydgoszczy wraz z dziećmi 6-letnią Kingą i 1,5-rocznym Kacperkiem.
Czytaj e-wydanie »