
Zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku usłyszał obywatel Czech, który w sobotę, 4 marca, staranował motocyklistę w Zielonej Górze. Mężczyzna nie trafił za kratki. Prokurator zastosował poręcznie majątkowe.
– Został mu postawiony zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego – mówi prokurator Robert Kmieciak z zielonogórskiej prokuratury rejonowej. Prokurator zastosował również wobec obywatela Czech poręczenie majątkowe wysokości 20 tys. zł. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Czech w sobotę, 4 marca, jechał na wystawę psów do Drzonkowa. Chciał wjechać na S3 koło Raculi. Wtedy staranował prawidłowo jadącego 41-letniego motocyklistę.
Motocykl z mężczyzną wypadł z drogi, uderzając w betonową konstrukcję wiaduktu. Świadkowie wypadku zaczęli udzielać pomocy ciężko rannemu motocykliście. Na miejsce natychmiast przyjechały wozy straży pożarnej, karetka pogotowia oraz zielonogórska policja. Motocyklista był reanimowany. Niestety jego obrażenia okazały się śmiertelne.
Przeczytaj też:Kolejny wypadek koło Kostrzyna. Kobieta z urazem kręgosłupa w szpitalu [ZDJĘCIA]

Obywatel Czech usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku.

Obywatel Czech w sobotę, 4 marca, staranował motocyklistę w Zielonej Górze.

Prokurator wobec obcokrajowca zastosował poręcznie majątkowe.