MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabawa pod chmurką

Krzysztof Zawicki
Wielu małych podopiecznych Domu Samotnej Matki zobaczyło konia po raz pierwszy w życiu.
Wielu małych podopiecznych Domu Samotnej Matki zobaczyło konia po raz pierwszy w życiu. fot. Krzysztof Zawicki
Dzieci z Domu Samotnej Matki bawiły się w Glinicy. Była to dla nich pierwszy tej zimy kulig. Eskapadę zafundowało Stowarzyszenie Głogowianie.

- Kilka dni temu podjęliśmy decyzję, aby nasze ugrupowanie włączyło się do pomocy najbardziej potrzebującym - mówi wiceprezes Stowarzyszenia Głogowianie Edward Piotrowski.

- Jest to zresztą zgodne z naszym statutem. Pierwszą propozycją był wyjazd wychowanków DSM na Wzgórza Dalkowskie. Zabraliśmy ze sobą ponad 20 dzieci.

Organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. Dopomogła w tym aura, gdyż w tym dniu spadło trochę śniegu i można było zorganizować kuligi i zjazdy na saneczkach. Dzieci najbardziej czekały jednak na jazdy konne.

- Niepotrzebnie kilka dni wcześniej powiedziałem dzieciom o programie wyjazdu, a szczególnie o koniach - mówi kierownik DSM Adam Herbert. - Co chwilę przychodziły i pytały kiedy jedziemy.

Pierwsze jazdy

Na zakończenie kilkugodzinnej imprezy był grill. Ponadto, każde dziecko dostało paczkę ze słodyczami. - Miło było patrzeć, jak dzieci bawią się na śniegu - dodaje E. Piotrowski. - Jednak najbardziej ucieszyło nas coś innego. Większość dzieci miała okazję po raz pierwszy pojeździć konno. Kilkoro z nich konia zobaczyło po raz pierwszy w życiu.

Wycieczka odbyła się dzięki pomocy kilku osób. - Udało nam się pozyskać kilku sponsorów na nasz wyjazd - dodaje E. Piotrowski.

Akcji będzie więcej

Wyjazd wspomogli: właściciel stadniny koni w Glinicy Witold Ryba, szef firmy Trans-Zyg Zygmunt Kowalski, właściciel sklepu ogólnospożywczego Janusz Olesniewicz oraz hurtownia rowerów Manhatan.

Stowarzyszenie Głogowianie przekształcone zostało z komitetu wyborczego Głogowianie.pl, któremu przewodniczy były kandydat na prezydenta Andrzej Szczypień. - Na pewno podobnych akcji będziemy organizować więcej - zapewnia E. Piotrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska