5 z 14

fot. Andrzej Muszyński
Spopielarnia zwłok w Białych Błotach
Wchodzisz do budynku i słyszysz cichutką melodię. Słychać ją tu w prawie wszystkich pomieszczeniach.
6 z 14

fot. Andrzej Muszyński
Spopielarnia zwłok w Białych Błotach
Krewni, jeśli chcą zobaczyć ten moment, mogą obserwować mogiłę w salce z drugiej strony, przedzielonej szybą. Nie każdy jednak chce.
Później trumna (inna niż "zwykła", do tradycyjnego pochówku) wsuwana jest do pieca. Ten się zamyka, gdy pracownik obsługi naciśnie guzik. Trumna staje w płomieniach. Po chwili popiół z pieca trafia do specjalnej urny. Prochy z urny trzeba pochować na cmentarzu.
7 z 14

fot. Andrzej Muszyński
Spopielarnia zwłok w Białych Błotach
W spopielarni stoją dwa piece kremacyjne. Do pieca, na specjalnej platformie, przesuwana jest trumna z ciałem nieboszczyka.
8 z 14

fot. Andrzej Muszyński