Sprawa bankowa

     Roman Giertych, który był obecny na części obrad powiedział dziennikarzom, że wycofał wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, bo ciągle nie ma podpisów PiS pod wnioskiem Ligi o postawienie Balcerowicza przed TS. - Oczekujemy na te podpisy. Gdy one będą, wniosek o zwołanie Sejmu będzie aktualny - podkreślił.
     Tymczasem marszałek Marek Jurek powiedział dziennikarzom, że Giertych nie wycofał swojego wniosku... Za zwołaniem dodatkowego posiedzenia głosował sam Jurek. Trzech wicemarszałków wstrzymało się od głosu: Jarosław Kalinowski (PSL), Wojciech Olejniczak (SLD) oraz Bronisław Komorowski (PO). Marek Kotlinowski (LPR) i Andrzej Lepper (Samoobrona) byli nieobecni. - Czyli przy jednym głosie "za" i trzech wstrzymujących się Sejm został zwołany - zauważył Olejniczak.
     Marek Jurek poinformował, że wpłynęły dwa projekty uchwał o powołanie komisji śledczych w sprawie procesów prywatyzacji sektora bankowego w Polsce. Zapowiedział, że dziś odbędzie się pierwsze czytanie tych projektów. - Jak sądzę, będzie także mógł wystąpić minister sprawiedliwości, żeby poinformować o krokach, jakie może podjąć jako prokurator generalny w celu obrony interesów skarbu państwa.
     _Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział wczoraj w Gdańsku: - Ja nie widzę, uczciwie mówiąc, w tym parlamencie większości dwóch trzecich głosów, a taka jest potrzebna, żeby postawić kogoś przed Trybunałem Stanu, w tym momencie pana Balcerowicza... _