Jak pomieścić na ławie oskarżonych 92 gangsterów od "Kadafiego"? Taki orzech do zgryzienia mają teraz sędziowie z Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.
Przeczytaj również: Jak zaczynała się "kariera" bydgoskiego gangstera? Krwawo...
- Zakończyliśmy śledztwo w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej Tomasza B. "Kadafiego" - mówi prok. Jarosław Moskal, naczelnik V wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Do sądu został skierowany akt oskarżenia wobec 92 osób, a sprawa jednej została wyłączona do odrębnego postępowania.
Największa sala w tym sądzie, numer 224, może pomieścić w miejscu dla podsądnych kilku oskarżonych. Pozostali mogliby usiąść na krzesłach dla publiczności. Ale nawet w ten sposób w jednym pomieszczeniu można by sądzić tylko połowę oskarżonych. - To oczywiście rzecz sądu, w jaki sposób technicznie przeprowadzić proces - zaznacza prok. Moskal. - Teoretycznie można przyjąć, że z aktu oskarżenia istnieje możliwość wyłączenia spraw do innych postępowań.
Czytaj też: Narkobiznes z naszego regionu pompuje PKB. Ekspert: - To nobilitacja przestępców
Gang "Kadafiego" działał od 2001 roku. W 2011 roku antyterroryści CBŚ i policjanci z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy zatrzymali osoby z "zarządu" grupy. Zarzuty dotyczą handlu narkotykami, czerpania korzyści z prostytucji, zabójstwa i wymuszeń rozbójniczych. Śledczy szacują, że na samym tylko handlu narkotykami gang mógł zarobić 22 mln zł.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
