Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sterydy i leki na potencję z Koronowa sprzedawane były wszędzie!

red
Sterydy i leki na potencję z Koronowa sprzedawane były w całym kraju za grube miliony.Specjalnie tu przyszedłem, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście tu właśnie przeprowadzili tę akcję - mówi będący mniej więcej po pięćdziesiątce mieszkaniec Koronowa. - Bo nie chciało mi się wierzyć.Kamieniczka nie przyciąga uwagi. A funkcjonariusze CBŚP twierdzą, że to właśnie w tym niepozornym budynku jeszcze kilka dni temu działała największa na świecie fabryka anabolików.- Myślałem, że to pustostan. Tu się nic nie działo. Byłem przekonany, że najwyżej jacyś bezdomni mogli sobie tu urządzić metę, a tu taki biznes! - mieszkaniec nie może przestać się dziwić. Śledczy CBŚP pracowali nad tą sprawą kilka miesięcy. Wszystko zaczęło się od przechwycenia jednej przesyłki zawierającej podróbki leków.- mówi komisarz Agnieszka Hamelusz, rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji.W pomieszczeniach magazynowych ukryte były specjalne przejścia. Znajdowały się za drzwiami szaf i prowadziły do kolejnych pomieszczeń produkcyjnych.W kamieniczce zabezpieczono 48 specjalistycznych maszyn: wykrojniki, sitodrukarkę, tampodrukarkę, naświetlarkę i między innymi tabletkarki, blistrownice oraz mieszalniki. Oprócz komponentów do produkcji, policjanci zabezpieczyli gotowe produkty: sterydy anaboliczne w ampułkach, fiolkach i tabletkach, jak również 100 tys. tabletek na potencję.- Jako dowody w sprawie zostało zabezpieczonych prawie 400 stempli do produkcji, 23 sita drukarskie, 28 matryc drukarskich. Wszystko warte ponad 4 mln złotych - wylicza kom. Hamelusz.W tej sprawie w Koronowie zatrzymano dwóch mężczyzn. Pracowali oni w fabryce, która stanowiła - zdaniem śledczych - najważniejsze miejsce w siatce zamieszanej w podrabianie leków działającej na terenie kilku województw. Łącznie w Wielkopolsce, Kujawsko-Pomorskiem, Pomorskiem i na Śląsku zatrzymano 14 osób. Cztery zostały aresztowane na trzy miesiące.Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. - Półfabrykaty zabezpieczone w Koronowie były sprowadzane z Chin kanałem przerzutowym przez Grecję, Wielką Brytanię oraz Rumunię - tłumaczy jeden z policjantów. - Dystrybucja odbywała się w większości z wykorzystaniem internetu. Produkty te zagrażały życiu i zdrowiu kupujących ze względu na warunki produkcji, jak również różnice w składzie.Właścicielem domu, w którym mieściła się nielegalna wytwórnia, jest mieszkaniec Łodzi. Jak ustaliliśmy, nie wiedział nic o sprawie. Na wieść o akcji policji doznał szoku. Wczoraj odmawiał komentowania sprawy.Policjanci znaleźli w Koronowie i zabezpieczyli jako materiał dowodowy 48 różnego rodzaju maszyn służących do produkcji sfałszowanych leków, 430 tys. sterydów w ampułkach i tabletkach oraz 100 tys. tabletek na potencję o łącznej wartości czarnorynkowej ponad 17 milionów złotych.
Sterydy i leki na potencję z Koronowa sprzedawane były w całym kraju za grube miliony.Specjalnie tu przyszedłem, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście tu właśnie przeprowadzili tę akcję - mówi będący mniej więcej po pięćdziesiątce mieszkaniec Koronowa. - Bo nie chciało mi się wierzyć.Kamieniczka nie przyciąga uwagi. A funkcjonariusze CBŚP twierdzą, że to właśnie w tym niepozornym budynku jeszcze kilka dni temu działała największa na świecie fabryka anabolików.- Myślałem, że to pustostan. Tu się nic nie działo. Byłem przekonany, że najwyżej jacyś bezdomni mogli sobie tu urządzić metę, a tu taki biznes! - mieszkaniec nie może przestać się dziwić. Śledczy CBŚP pracowali nad tą sprawą kilka miesięcy. Wszystko zaczęło się od przechwycenia jednej przesyłki zawierającej podróbki leków.- mówi komisarz Agnieszka Hamelusz, rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji.W pomieszczeniach magazynowych ukryte były specjalne przejścia. Znajdowały się za drzwiami szaf i prowadziły do kolejnych pomieszczeń produkcyjnych.W kamieniczce zabezpieczono 48 specjalistycznych maszyn: wykrojniki, sitodrukarkę, tampodrukarkę, naświetlarkę i między innymi tabletkarki, blistrownice oraz mieszalniki. Oprócz komponentów do produkcji, policjanci zabezpieczyli gotowe produkty: sterydy anaboliczne w ampułkach, fiolkach i tabletkach, jak również 100 tys. tabletek na potencję.- Jako dowody w sprawie zostało zabezpieczonych prawie 400 stempli do produkcji, 23 sita drukarskie, 28 matryc drukarskich. Wszystko warte ponad 4 mln złotych - wylicza kom. Hamelusz.W tej sprawie w Koronowie zatrzymano dwóch mężczyzn. Pracowali oni w fabryce, która stanowiła - zdaniem śledczych - najważniejsze miejsce w siatce zamieszanej w podrabianie leków działającej na terenie kilku województw. Łącznie w Wielkopolsce, Kujawsko-Pomorskiem, Pomorskiem i na Śląsku zatrzymano 14 osób. Cztery zostały aresztowane na trzy miesiące.Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. - Półfabrykaty zabezpieczone w Koronowie były sprowadzane z Chin kanałem przerzutowym przez Grecję, Wielką Brytanię oraz Rumunię - tłumaczy jeden z policjantów. - Dystrybucja odbywała się w większości z wykorzystaniem internetu. Produkty te zagrażały życiu i zdrowiu kupujących ze względu na warunki produkcji, jak również różnice w składzie.Właścicielem domu, w którym mieściła się nielegalna wytwórnia, jest mieszkaniec Łodzi. Jak ustaliliśmy, nie wiedział nic o sprawie. Na wieść o akcji policji doznał szoku. Wczoraj odmawiał komentowania sprawy.Policjanci znaleźli w Koronowie i zabezpieczyli jako materiał dowodowy 48 różnego rodzaju maszyn służących do produkcji sfałszowanych leków, 430 tys. sterydów w ampułkach i tabletkach oraz 100 tys. tabletek na potencję o łącznej wartości czarnorynkowej ponad 17 milionów złotych. CBŚP
Sterydy i leki na potencję z Koronowa sprzedawane były w całym kraju za grube miliony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska