https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszyli się, bo lubią włoskie klimaty. "Trzy kolory" zapraszają na imprezy

Dominik Fijałkowski
Migawka z koncertu inaugurującego działalność stowarzyszenia. Śpiewa Andrea Lattari, wiceprezes "Trzech Kolorów".
Migawka z koncertu inaugurującego działalność stowarzyszenia. Śpiewa Andrea Lattari, wiceprezes "Trzech Kolorów". Beata Zarzycka
"Trzy Kolory" pomogą nam lepiej poznać słoneczną Italię. Zapraszają na koncerty, festiwale smaku i inne ciekawe imprezy.

- Zamierzamy promować włoską muzykę, smaki. Być może uda się też znaleźć we Włoszech miasto partnerskie dla Inowrocławia - informuje Mariola Kaczmarek, prezes Stowarzyszenia Polsko-Włoskiego "Trzy Kolory" w Inowrocławiu.

Organizacja oficjalnie zainaugurowała swoją działalność kilka dni temu, od koncertu najpiękniejszych włoskich przebojów. Zaśpiewali je: Matteo Mazzuca, Alberto Amati, Roberto Zucaro, Andrea Lattari i pochodzący z Inowrocławia Jarek Wist.

Poznali Andreę

Jak zrodził się pomysł na utworzenie stowarzyszenia "Trzy Kolory" (od barw włoskiej flagi)? - Spotykaliśmy się w Pijalni Wód Mineralnych "Inowrocławianka" na imieninach czy też, ot tak, przy małej czarnej. Poznaliśmy tam Andreę Lattariego, który występował dla gości. Sympatyczny Włoch ożenił się z inowrocławianką i mieszka w naszym mieście. Podczas rozmów doszliśmy do wniosku, ze można zawiązać stowarzyszenie, które pozwoli nam lepiej poznać Włochy, nawiązać kontakty z mieszkańcami tego kraju. Pomoc zaoferował Andrea - opowiada Mariola Kaczmarek.

Przygotowania do rejestracji "Trzech Kolorów" ruszyły na dobre jesienią 2014 roku. Spotkania grupy założycielskiej pod koniec odbywały się przynajmniej raz w tygodniu. - Okazało się, że inicjatywa cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Przyjęliśmy jednak, że nasza organizacja zrzeszać będzie góra 50 osób, bo w wielkiej grupie nie da się zbyt wiele zdziałać - wspomina nasza rozmówczyni.

Wybrano zarząd Stowarzyszenia Polsko-Włoskiego "Trzy Kolory". Prezesem została Mariola Kaczmarek, a wiceprezesem Andrea Lattari. Organizacja ma już członka honorowego, którym jest Jarek Wist, znany inowrocławski piosenkarz.

Mają pomysły

Dzięki wiceprezesowi stowarzyszenie ma kontakt z mieszkańcami Włoch. - Dotarliśmy do Polek, które wyszły za Włochów. Panie bardzo chętnie chciałyby z nami współpracować - podkreśla Mariola Kaczmarek.

Członkowie "Trzech Kolorów" za punkt honoru postawili sobie znalezienie we Włoszech miasta wielkości Inowrocławia i doprowadzenie do tego, by stało się ono naszym partnerem. - Chcemy też uczyć się języka włoskiego i organizować wycieczki do Włoch - dodaje pani prezes.

W planach są wieczory z włoską operą i festiwale smaku.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
magda
Wspanialy pomysł. Juz czekam na koncerty i mozliwosc nauki wloskiego od native speakera. Moze tak wloska opera pod golym niebem?
F
Faviola

Brawo, brawo. Ta oddolna inicjatywa ma szansę mądrego powodzenia. Życzę tego. Podpowiadam żeby nie sformalizować za bardzo kontaktów między ewentualnymi miastami partnerskimi. Wtedy władza za pieniądze nie swoje będzie robiła sobie wycieczki a członkowie stowarzyszenia zostaną pominięci w tych wymianach. 

e
eyste

Stowarzyszenie? Co chcieli tym osiągnąć?

D
Drupi

Ragazzo da Napoli zajechał mirafiori
Na sam trotuar wjechał kołami,
Nosem prezent poczułaś, już taka jesteś czuła,
Że pomyślałaś o nim "bel ami".

On ciemny był na twarzy, a prezent ci się marzył,
Za dziesięć centów torba w Peweksie.
Ty miałaś cztery złote, on proponował hotel
I nie musiałaś zameldować się.

Ty z nim poszłaś w ciemno damo bez matury,
Koza ma prezencję lepszą niźli ty.
Czemu smutną minę masz i wzrok ponury,
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi!

On miał w kieszeni paszport, sprawdziłaś a więc znasz to,
Lecz on nie sprawdził, ile ty masz lat.
On mówił "bella bionda", a popatrz, jak wyglądasz,
Te włosy masz jak len, co w błoto wpadł.

Jak w oczy spojrzysz teraz swojego prezentera,
Co dyskotekę robi i ma styl.
Straciłaś fatyganta, chciał kupić ci trabanta,
Czy warto było za tych parę chwil?

Twój ragazzo forda capri ci nie kupi,
"Buona notte" pewnie też nie powie ci.
Jeszcze wierzysz, że dla ciebie śpiewa Drupi
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

Poznałaś Europę, więc nie mów do mnie "kotek"
Ja nie wiem, co volkswagen, a co ford,
Nie jestem tak bogaty, nie wezmę cię do chaty
I przestań mnie nazywać "my sweet lord".

Ty nie będziesz moją Julią Capuletti,
Inny wszak niż ja Romeo ci się śni,
W żadnym calu nie wyglądam jak spaghetti,
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

Gdy ci pizzę stawiał rzekł "Prego, mangiare"
To pamiętać będziesz po kres swoich dni,
Tęskniąc za nim, jak złotówka za dolarem.
Ciao bambina, spadaj mała, tam są drzwi.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska