https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Straty po suszy mogą wynosić nawet 75%, kto nam pomoże"? Pyta rolniczka

AGW
pixabay.com
Wiele gmin województwa kujawsko-pomorskiego wtorkowy deszcz ominął, a rolnicy liczą straty. Niektórzy zarzucają urzędom gmin bezczynność.

"Piszę do Państwa redakcji w celu zainteresowania was bezczynnością władz w stosunku do rolników. Chodzi mi o katastrofalną sytuację klęski suszy w południowej części woj. kujawsko-pomorskiego tzn. gmina Kowal, Lubień kujawski, Choceń, Baruchowo. Władze w szczególności Kowala nie robią nic. Urzędnik nie jest kompetentny, twierdzi, że gmina jest nie zasadna do rozwiązania tego problemu, bo czeka za decyzją chyba Marszałka, a co w Toruniu lub Bydgoszczy wiedzą jakie warunki panują u nas. A np. gmina Lubień już dawno wystąpiła z wnioskiem do Województwa. W przypadku upraw zbożowych straty mogą wynosić w niektórych przypadkach nawet 75%, kto nam pomoże, czy pani urzędnik z "podatków" odda nam swoją pensję, wątpię", pisze Pani Agnieszka.

Gminy czekają na informację od wojewody

Jak pisaliśmy już w tym tygodniu, wojewoda Ewa Mes 8 czerwca wystąpiła do wszystkich gmin województwa o wytypowanie osób do komisji szacującej straty i poprosiła o ich wstępne oszacowanie. Nie wszędzie pismo dotarło jeszcze do odpowiednich działów. Tak mówią pracownicy m.in. w Urzędzie Gminy w Kowalu. Czekają na informację od wojewody, żeby zacząć spisywać straty, przygotowywać protokoły.

Przeczytaj też: Deszczu na polach za mało. Komisje oszacują straty w Kujawsko-Pomorskiem

Już w pierwszych dniach czerwca informację do wojewody kujawsko-pomorskiego ze wskazaniem powołania komisji wysłała gmina Lubień Kujawski. - Jak tylko dostaniemy decyzję z Urzędu Wojewódzkiego, a wiemy, że wojewoda wydaje je szybko, poprzez sołtysów będziemy docierać do rolników - mówi Jolanta Mielczarek z UG w Lubieniu Kujawskim. - Rolnicy mówią nam, że zaczęło się dziać bardzo niedobrze, pszenica się nie kłosi, na górkach zboże żółknie. Czekamy bardzo na informację od wojewody - dodaje pracownica lubieńskiego urzędu.

Urząd Wojewódzki czeka z kolei na sygnały od gmin i wówczas zacznie podejmować kolejne kroki. Do sprawy powrócimy jutro.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kadzidło
W dniu 11.06.2015 o 23:47, chrzcielnica napisał:

susza??  zgłoście się do niejakiego bolka, tego od drugiej Japonii. On zna się na laniu, wszak sam osobiście odlewał się do chrzcielnicy.

Żeby cię nazwać idiotą to za mało, ale na razie wystarczy.

d
darek

Ja bym odwołał Wójta bo nie załatwił deszczu na czas, a nawet może i Biskupa który się źle modlił 

c
chrzcielnica

susza??  zgłoście się do niejakiego bolka, tego od drugiej Japonii. On zna się na laniu, wszak sam osobiście odlewał się do chrzcielnicy.

z
zdegstowany zachłannościa

Zachłanność kmiotków jest niewyobrażalna. KRUS - śmieszne składki, dotacje unijne w znacznej części wyłudzone. Rekompensaty, obniżanie podatków rolnych bo same straty - jak nie klęska urodzaju i za niskie ceny to klęska nieurodzaju. Państwo powinno im  pomóc z podatków od emerytów i rencistów.

r
rolnik
W dniu 11.06.2015 o 22:38, AdamM napisał:

a może rolnicy zaczęli by korzystać z dopłat kupując deszczownie? Najnowsze modele ciągników mają więc nic tylko do pracy zamiast narzekać, no i koniecznie trzeba oczyścić zamulone, pozrywane drenaże melioracyjne. No i jak tu żyć kiedy wypić nie ma kiedy. 

Melioracja akurat w Polsce jest zbudowana w taki sposób żeby odprowadzać nadmiar wody, a nie nawadniać. Trochę elementarnej wiedzy :)

A
AdamM

a może rolnicy zaczęli by korzystać z dopłat kupując deszczownie? Najnowsze modele ciągników mają więc nic tylko do pracy zamiast narzekać, no i koniecznie trzeba oczyścić zamulone, pozrywane drenaże melioracyjne. No i jak tu żyć kiedy wypić nie ma kiedy. 

J
Jarekl

Frankowiczom dać ,rolnikom dać,wszystkim tylko dawać,a pomyślał ktoś skąd brać żeby dać???

Za przeproszeniem,każdy ma głowę więc trzeba z niej korzystać,Czasy kiedy Wszystkim ,Wszystko się należało skończyły się Bardzo dawno temu ,każdy codziennie podejmuje ryzyko jednemu się powiedzie lepiej innemu pójdzie gorzej,nie ma łatwych pieniędzy,każda inwestycja jest długoterminowa,doskonale rozumiem że ta susza generuje straty w sektorze rolniczym,można szukać WINNYCH,ale czy się ich znajdzie>?????

można władze oskarżać,to ostatnio Dosyć nośny temat,ale można samemu we własnym zakresie próbować zmniejszać skalę strat,i tu pada pytanie JAK???

Właśnie tym człowiek różni się od zwierząt , ma rozum.

Dobranoc.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska