https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ze Świecia przypominają o czyszczeniu kominów. Żeby nie było płaczu

Agnieszka Romanowicz
Adam Zakrzewski
Lekceważymy obowiązek czyszczenia kominów i wentylacji, dlatego co rok jest o połowę więcej pożarów. Czas o tym pomyśleć.

- Mimo corocznych apeli o ostrożne korzystanie z instalacji grzewczych nadal kilkadziesiąt osób w Polsce ginie, a kilkaset zostaje rannych z powodu zatrucia czadem. Dochodzi też do kilkunastu tysięcy pożarów rocznie - alarmuje Paweł Puchowski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Świeciu.

Na terenie naszego powiatu w minionym sezonie grzewczym strażacy interweniowali w ośmiu przypadkach, gdy było podejrzenie zatruciem tlenkiem węgla. W dwóch wymagana była hospitalizacja poszkodowanych (łącznie cztery osoby, w tym dwójka dzieci). Rok wcześniej strażacy odnotowali pięć interwencji (bez osób poszkodowanych).

Statystyki pożarów spowodowanych lekceważeniem kondycji pieców i przewodów kominowych wzrastają o ok. 50 proc. co rok.

- W minionym sezonie odnotowaliśmy 144 pożary budynków mieszkalnych oraz gospodarczych, w tym 76 pożarów sadzy w kominie. Rok wcześniej było ich odpowiednio 95 i 46 - informuje Puchowski.

W większości przypadków właściciele, użytkownicy lub zarządcy obiektów nie przestrzegali podstawowych obowiązków, które na nich spoczywają.

Zasadniczym jest przegląd wentylacji i przewodów kominowych. - Gdy używasz węgla i drewna, należy to robić nie rzadziej, niż raz na trzy miesiące, a w przypadku gazu ziemnego czy oleju opałowego, nie rzadziej niż raz na pół roku - uściśla Puchowski.

Przynajmniej raz w roku instalacja kominowa i wentylacyjna muszą być sprawdzone przez uprawnionego mistrza kominiarskiego.

A jeśli już mamy duszności, zawroty głowy, nudności, trzeba natychmiast przewietrzyć pomieszczenie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska