Toruń Podsumowanie plebiscytu "Strażak roku 2013"
Piętnaście tysięcy Waszych głosów, ponad stu zgłoszonych strażaków, 144 jednostki OSP i 15 tysięcy osób, które uważnie śledziły przebieg zabawy w internecie - tak w kilku liczbach można by podsumować plebiscyt na Strażaka i Jednostkę Roku 2013.
W urzędzie marszałkowskim nagrodziliśmy tych, których uznaliście za najlepszych.
Agregat prądotwórczy oraz pilarkę (nagrody ufundowane przez urząd marszałkowski i firmę Husqvarna) odebrał Tadeusz Grzegorzewski, prezes Jednostki Roku 2013 - OSP Bobrowniki. - Każdy sprzęt ma zagwarantować pomoc, więc bardzo nam się przyda - mówił, odbierając nagrody. - Oczywiście, najlepiej byłoby, gdyby sprzęt sobie stał w remizie nieużywany i sprawny, żeby nie było potrzeby z niego korzystać. Ale to się raczej nie uda. Agregat przyda się przy oświetlaniu miejsc zdarzeń przy akcjach, do których wyjeżdżamy w nocy.
Nagrody - ekskluzywny pobyt w ośrodku spa w Rumi - odebrali też Strażacy Roku. - Cieszę się ogromnie, co tu dużo mówić - przyznał druh Łukasz Zawadzki z OSP w Janowcu Wielkopolskim, któremu przyznaliście tytuł najlepszego strażaka - ochotnika.
Radości nie ukrywał też Przemysław Jeske z Inowrocławia, zwycięzca w kategorii Strażak Roku PSP. - Jestem zaszczycony, że ten tytuł mi przypadł - mówił. - Ale wszyscy moi koledzy mogą się tak samo cieszyć jak ja. Bo to się akurat tak złożyło, że wygrana trafiła do mnie - ale to tylko jedna chwila, jeden dzień, a strażakiem jest się przez całe życie.
Na sali była też pani Halina Jeske, mama strażaka. - Jestem dumna z syna - przyznała. - Jego praca jest trudna i czasem kosztuje mnie trochę nerwów, ale dziś naprawdę jestem wzruszona.
Wszystkim strażakom gratulujemy!
A Czytelnikom - dziękujemy. To Wy doceniliście naszych pożarników.