Co robić więc, gdy sąsiad z góry nas zaleje i na suficie pojawi się wielka plama?
Naprawę sufitu można rozpocząć dopiero wtedy, gdy ustanie źródło przecieku. Jak się do tego zabrać?
Wysuszyć i zgruntować
Najpierw, za pomocą szpachelki (ewentualnie też młotka), należy usunąć złuszczone i odspojone warstwy farb i gładzi. Tak oczyszczone podłoże musi wyschnąć. Można przyspieszyć ten proces, używając dmuchawy lub np. suszarki do włosów, przy zachowaniu cyrkulacji powietrza w pomieszczeniu (otwarte drzwi i okna).
Po wyschnięciu, odkryte miejsce na suficie należy pokryć preparatem gruntującym. Emulsję gruntującą nanosi się pędzlem jako cienką i równomierną warstwę. Nie należy jej rozcieńczać. Dobór preparatu gruntującego, jak i pozostałych materiałów, zależy od jakości pozostałego na suficie tynku. Specjaliści twierdzą jednak, że niezależnie od podłoża na suficie warto zastosować podkładową masę tynkarską, produkowaną na bazie żywic akrylowych i mączek kwarcowych. Preparat ten zwiększy przyczepność kolejnych nakładanych warstw.
"Zacierka" filcówką
Po tych zabiegach z kolei remontowane miejsce należy pokryć białą cementową masą szpachlową. Zaprawę nakłada się na podłoże równomiernie stalową pacą. W miarę postępu prac nanoszoną masę należy wygładzać. Szpachlowaną powierzchnię można wykończyć poprzez lekkie zacieranie pacą-filcówką lub przetarcie po wyschnięciu papierem ściernym. Podczas wysychania zaprawę należy chronić przed przeciągami, choć przewietrzenie jest wskazane.
Szpachla lub preparat
Aby uzyskać jednakowe krycie farbą na całej powierzchni sufitu, niezbędne jest jednakowe podłoże zarówno na części naprawianej, jak i na nie zalanej. Trzeba oczyścić sufit z luźnych warstw farby na niezalanej części i doskrobać się do tynku. Można to zrobić metalową szpachlą lub preparatem do usuwania starych powłok.
