Przejście na emeryturę może się opłacać? Na pewno decyzję o odejściu na nią ułatwia swoim pracownikom fordońska spółdzielnia.
- Ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałem się ostatnio, że odprawy emerytalne dla wszystkich pracowników naszej spółdzielni wynoszą pięciokrotność płacy minimalnej - mówi jeden z mieszkańców, który prosił o anonimowość. - Jedna płaca minimalna to teraz 1600 zł. Jeśli pomnożyć to razy pięć, to wychodzi duża suma. Na jednym ze spotkań administracja osiedla powiedziała nam, że w tym roku będzie potrzebowała więcej pieniędzy, właśnie by wypłacić odprawy grupie pracowników odchodzących na emeryturę. Oburza mnie to. Tym bardziej, że w ciągu ostatniego roku spółdzielnia już i tak bardzo podniosła nam składki. Administracja jest dla lokatorów, a nie na odwrót. Kodeks pracy mówi, że odprawa emerytalna ma wynosić równowartość jednej minimalnej pensji, chyba, że wewnętrzne przepisy stanowią inaczej. To zadziwiające, że w regulaminie naszej spółdzielni suma ta jest aż pięciokrotnie wyższa - oburzał się.
Zobacz też: Unijne dofinansowanie na parking i siłownię dla spółdzielni
Przedstawiciele Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej tłumaczą jednak, że wysokość odpraw jest regulowana tymi samymi przepisami już od wielu lat i nie ma powodów do zmartwień.
- Zasada ta obowiązuje w naszej spółdzielni od 1989 roku - mówi Aleksandra Kłodzińska, główna księgowa. - Zapewniam jednak, że osoby, które odchodzą na emeryturę nie stanowią żadnej rzeszy ani dużej grupy, z powodu której trzeba by było się niepokoić. Odprawy w tym roku nie będą dla nas wyjątkowo dużym obciążeniem. By je wypłacić na pewno nie będziemy podnosić składek ani innych opłat. - tłumaczy.
Czytaj e-wydanie »