- Od stycznia do maja w całym regionie wydaliśmy 34 decyzje o wycofaniu ze sprzedaży dopalaczy, a 14 decyzji dotyczyło zamknięcia punktów, w których taki handel był prowadzony, nałożyliśmy ponad 700 tysięcy złotych kar - wylicza Krystyna Błażejewska, rzeczniczka wojewódzkiej stacji sanepidu w Bydgoszczy.
Problem w tym, że w miejscu zamkniętych sklepów dopalaczowych albo w ich sąsiedztwie powstają nowe. - Niestety jesteśmy bezbronni w starciu z dopalaczowym podziemiem. To przypomina odganianie natrętnej muchy - twierdzi bydgoski policjant.
Więcej o wysypie dopalaczy w regionie w poniedziałkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zapraszamy również do zakupu e-wydania.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"