Coroczny zlot fanów fantastyki gromadzi w Toruniu nie tylko wielbicieli "Gwiezdnych wojen" czy ekranizacji "Władcy pierścieni". Na "Zahcon" przyjeżdżają również maniacy gier fabularnych, terenowych, planszowych i komputerowych, miłośnicy literatury fantastycznej, komiksu oraz historii.
Zahconną bazą była podobnie jak w ubiegłym roku Szkoła Podstawowa nr 1 przy Wielkich Garbarach. Stąd uczestnicy zlotu mieli już tylko krok do Empiku, w którym na spotkaniach autorskich gościli najpopularniejsi polscy twórcy literatury fantasy, m.in. Anna Brzezińska, Jakub Ćwiek i Rafał Kosik.
Kolejnym ważnym punktem na mapie konwentu był zamek krzyżacki - miejsce, które swoją atmosferą szczególnie sprzyja "Zahconowi". Tu uczestnicy festiwalu mogli spróbować swoich sił w łucznictwie, przyjrzeć się pokazom walk, wziąć udział w bliskich spotkaniach z bronią czarnoprochową (pokaz strzelania z pistoletu skałkowego) oraz przy trwającym do nocy ognisku zmierzyć się z innymi zahconnikami w sztuce opowiadania historii - prawdziwych lub wymyślonych wokół wylosowanego słowa. W wieży gdanisko, czyli średniowiecznej latrynie można było natomiast wysłuchać opowieści o gwałtach, zbrodniach, skandalach i innych przerażających wydarzeniach w dawnym Wrocławiu.
- Ludzie tworzą tu niesamowitą atmosferę, bo choć łączy nas ta sama pasja, każdy z nas ma inne doświadczenia- mówi Sir Jedi, czyli Kamil z Brodnicy. - Dobrze też, że termin "Zahconu" został przesunięty z września na czerwiec. Myślę, że dzięki temu więcej osób może przekonać się, co to za impreza. A to po prostu szaleństwo wyobraźni.