Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześcioosobowa rodzina mieszka na 18 metrach. Bo gdzie indziej za daleko?

(pio)
- W takich warunkach żyjemy od paru lat - mówi pani Agnieszka.
- W takich warunkach żyjemy od paru lat - mówi pani Agnieszka. Andrzej Muszyński
Matka z piątką dzieci mieszkają w wynajmowanej kawalerce. Z części pokoju wydzielili minikuchnię. W pokoju ciasno, że czworo maluchów musi spać na jednym łóżku. Rodzina dostała ofertę z miasta: 65-metrowe mieszkanie. Ale nie skorzystała.

Troje dzieci śpi na jednym łóżku. Czwarte - też z nimi, ale w poprzek. Mama z najmłodszym nocuje na drugiej kanapie.

Więcej tapczanów w pokoju się nie zmieści. Ten pokój to praktycznie całe ich mieszkanie. Pomieszczenie zostało przedzielone. W ten sposób powstała minikuchnia. Dwie osoby w niej to już tłok.
Łazienka z toaletą są na wspólnym korytarzu. Ostatnio znowu biegały tam szczury. Dziury, którymi wchodziły, lokatorzy zalali betonem.

Przeczytaj również: Bydgoszcz - Pięć osób żyje na osiemnastu metrach kwadratowych

Sama z dziećmi

Bydgoszczanka sama wychowuje dzieci. Wynajmują mieszkanie w kamienicy w Śródmieściu. W domu mają czysto, ale skromnie. Brakuje podłączonego ogrzewania, więc grzeją przenośnym grzejnikiem.
Matka przyznaje, że nie płaci za wynajem, tylko za same media. - Mamy około 2 tysięcy złotych na miesiąc - mówi pani Agnieszka. - Korzystamy z pomocy opieki społecznej. To zasiłki. Dostaję też alimenty na dzieci.

Na razie kobieta nie pójdzie do pracy. Najmłodsze dziecko ma 3 miesiące. Najstarsze - 8 lat.
To chłopiec, który w tym roku zaczął chodzić do szkoły. Powinien mieć swój kącik do nauki, ale nie ma.
- No bo gdzie go zrobić, skoro wszystkie kąty obstawione? Mimo to dobrze się uczy - dodaje kobieta. - Syn ma dobre i bardzo dobre oceny. Jak na takie nasze warunki - rewelacja.

Troje młodszego jego rodzeństwa chodzi do przedszkola. Za ich pobyt płaci ośrodek pomocy społecznej. Za obiady też.

Czytaj też: Szok, że ludzie tak muszą mieszkać

Na pracowników socjalnych rodzina może liczyć. Nie ma jednak co liczyć na pomoc rodziny. Nie ma też prawa do mieszkania socjalnego, bo właścicielka nie założyła lokatorom sprawy o eksmisję.

Prośba do gminy

Pani Agnieszka stara się o większe mieszkanie. Takie komunalne. Od kilku lat jej nazwisko jest na liście osób oczekujących na lokum z zasobów gminy.
I Administracja Domów Miejskich jej je niedawno zaoferowała.

Czytaj też: - Nami nikt się nie interesuje. Mija rok, odkąd żyjemy bez bieżącej wody i prądu - mówi bydgoszczanka

- Proponowaliśmy tej pani całkowicie wyremontowane mieszkanie w bloku na 3. piętrze - informuje Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. - To lokal 3-pokojowy z centralnym ogrzewaniem.
Lokum znajduje się w Łęgnowie. Pokoje elegancko wykończone, osobno kuchnia, łazienka też osobno, a w tej łazience nowoczesny prysznic z dodatkowym wyposażeniem.

Niby marzenie dla wielu wielodzietnych rodzin, które teraz żyją w ruderach. Niby.
- Kobieta odmówiła, ponieważ nie odpowiadała jej lokalizacja, brak piwnicy i zbyt wysoka kondygnacja - wymienia Magda Marszałek.

Matka gromadki tłumaczy, że wszędzie mieliby daleko. - Musielibyśmy chodzić od przystanku do domu 15 minut przez las. Szkoła i przedszkole są daleko. Na trzecie piętro trudno będzie mi dźwigać wózek - uważa młoda kobieta.
- Chcielibyśmy dalej mieszkać w Śródmieściu - mówi dalej pani Agnieszka.

Lista oczekujących

Teraz na liście oczekujących na mieszkanie komunalne w mieście znajduje się kilka innych rodzin 7-osobowych.

Czytaj też: Pani Irena jest "za bogata", żeby korzystać z ośrodka pomocy społecznej. To, że nie ma gdzie mieszkać, opieki nie interesuje

- W miarę możliwości wskazujemy im mieszkania - kontynuuje rzeczniczka administracji. - Na tę chwilę nie mamy jednak wolnego takiego mieszkania, które spełniłoby wszystkie oczekiwania pani Agnieszki. Jeśli lokal taki się pojawi, zaoferujemy go rodzinie.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska