https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła czy historia?

Ewa Rogozińska
Do czerwca w Nowej Wsi będzie filia gimnazjum, potem szkoła zostanie zamknięta.

     Reorganizacja sieci szkół odbyła się zdecydowanie, ale nie bez protestów rodziców. W ciągu dwóch lat radni przegłosowali uchwały o zamknięciu siedmiu podstawówek. Między innymi w 2000 roku zlikwidowano Szkołę Podstawową w Nowej Wsi, a dzieci przeniesiono do oddalonej o 2 km Dębołęki. Na miejsce uczniów podstawówki przyszli gimnazjaliści. Tymczasowo, bo filia piotrkowskiego gimnazjum ma być zamknięta w tym roku. - Dlaczego zamyka się szkołę, która po pierwsze jest większa od tej w Dębołęce, po drugie leży na historycznym Szlaku Powstania Styczniowego, ma izbę pamięci i pomnik ku czci powstańców? Dlaczego nie konsultowano tej decyzji ze wszystkimi mieszkańcami Nowej Wsi? - pyta Paweł Racinowski w imieniu kilkudziesięciu osób, które złożyły podpisy pod pismem do burmistrza Piotrkowa. Mieszkańcy Nowej Wsi twierdzą w nim, że władze gminy działają niegospodarnie, bo zamierzają w przyszłości rozbudować mniejszą szkołę w Dębołęce.
     - To nieprawda, nie mamy takiej inwestycji w tegorocznym budżecie - _odpowiada burmistrz Zbigniew Zajączkowski. - Szkoła w Nowej Wsi jest minimalnie większa, ale za jej likwidacją przemawiał fakt, że było tam mniej uczniów, poza tym, Dębołęka jest położona bardziej centralnie. A historia?__Chyba nie jest w tej sprawie najważniejsza, skoro można pomylić powstania. -To, że jakiś oddziałek stoczył tam bitwę podczas powstania listopadowego nie ma dziś aż takiego znaczenia. Izbę pamięci można przecież przenieść do Dębołęki - mówi Zbigniew Zajączkowski. Co się stanie z budynkiem po likwidacji szkoły? - Myślę, że decyzja zapadnie już po wyborach samorządowych _- mówi burmistrz. Mieszkańcy Nowej Wsi wkrótce zamierzają zorganizować zebranie w sprawie szkoły.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska