- Przez lata nagromadziło się na piaskowcu wiele brudu, którego usunięcie jest bardzo trudne. Dlatego, gdy robiliśmy remont budynku, chcieliśmy go wymienić go na inny materiał, który byłby łatwiejszy w utrzymaniu. Miejski konserwator zabytków nie zgodził się jednak na to - powiedział Marek Dankowski, kierownik administracji Zespołu Szkół Muzycznych.
Dowiedzieliśmy się, że piaskowiec w Bydgoszczy jest unikalny i zdobi tylko niektóre budynki, między innymi Zespołu Szkół Muzycznych i Filharmonii Pomorskiej. Dlatego konserwator nie zgodził się na jego zdjęcie.
Szkołą muzyczna zdecydowała się więc na odświeżenie płyt.
- Wcześniej próbowaliśmy czyścić elewację wodą pod ciśnieniem. Okazało się jednak, że woda nie zmywała brudu, tylko powodowała rysy w płytach. Zmniejszyliśmy ciśnienie i dołączyliśmy drobny piasek. Ta technika okazała się bardzo dobra. Piasek doskonale wybija brud - dopowiada Dankowski.
Elewację czyści wykonawca wskazany przez miejskiego konserwatora zabytków.
Szkoła chciały także wymienić spoiwa łączące poszczególne płyty. Teraz widać, że są one wykonane z cementu i nie pasują do płyt z piaskowca. To jednak może okazać się za drogie.
- Na samo czyszczenie przewidujemy aż 30 tysięcy złotych. Drugie tyle kosztowałaby wymiana spoin na cementowo-piaskowe. Musimy sprowadzać materiały z zachodu i dlatego jest to tak kosztowne - wyjaśnia Marek Dankowski.
Zespół Szkół Muzycznych zamierza także zabezpieczyć płyty przed ponownym zabrudzeniem.
- Mamy nadzieję, że dzięki temu budynek szkoły stanie się ładniejszy i będzie się pozytywnie wszystkim kojarzył - powiedział Dankowski. - Mamy zamiar dodatkowo poprosić miasto o zadbanie o położone w pobliżu trawniki. Centrum miasta być może odzyska dzięki temu blask.