Dodatkowe pieniądze na zdrowie to dobra wiadomość dla wszystkich Lubuszan. Bo każdy z nas jest lub będzie pacjentem. Szczególnie w sytuacji, gdy szaleje ptasia grypa i odkrywane są coraz nowsze jej ogniska. Aż strach podjeść przy świątecznym stole do tatara, bo surowe jajeczko mogłoby nam nie wyjść na zdrowie. A i już bez tego ogarnął nas stan chorobowy. Przedświątecznej gorączki. Ta ma jednak to do siebie, że nie wywołuje osłabienia, a przypływ sił. Do walki o koszyk i lepszy towar. W zeszłym tygodniu w hipermarkecie widziałam, jak jedno małżeństwo z drugim kłóciło się o choinkę. Ostatnią sztuczną i srebrną, a na półce zostały już same zielone. W walce o oryginalne kolorystycznie drzewko zwyciężyła klientka, która była mniej wygadana, ale miała... wyższego i silniejszego męża. Nie zważając na głosy oburzenia po prostu, podszedł do regału, zdjął choinkę i powędrował do kasy. Przeciwniczkę zostawiając z ustami otwartymi jak karp.
Patrząc na zwycięskich uczestników świątecznego boju myślałam, że za tydzień i trochę zasiądą przy wigilijnym stole. Będą wymieniali znak pokoju, przesyłali sobie serdeczności. A wszystko to pod wyszarpaną komuś choinką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?