Opiekunowie szympansa Żory uznali, że jego uzależnienie od piwa i papierosów wymknęło się spod kontroli. Samiec, który przez kilka lat występował w cyrku, został odesłany do zoo w mieście Rostów, kiedy stał się zbyt agresywny podczas swoich występów.
W swoim nowym domu Żora spłodził kilkoro małych szympansiątek, nauczył się rysować flamastrami i niestety również zaczął sięgać po alkohol i papierosy, które wypraszał u zwiedzających zoo gości. Z powodu narastającego uzależnienia szympans został wysłany na terapię do kliniki odwykowej w Kazaniu.