Na mikołajkach są gokarty, ścianki wspinaczkowe, megazjeżdżalnie, kręgle, piłkarzyki, doświadczenia profesora Ciekawskiego. No i Gwiazdor z prezentami.
Filipowi podoba się jazda samochodzikami. - Jeżdżę na kręcąco - mówi Filipek. W jego przypadku "kręcąco" oznacza, że chłopiec przez cały czas kręci kierownicą gokartu, więc czuje się, jakby był na rondzie (chociaż droga jest prosta).
Dorian jest zachwycony ścianką wspinaczkową. - Czyli plastikową górą - dodaje chłopczyk.
Karolina raz zagrała w kręgle. - Bo ja lubię grać, a teraz to zagram w przedstawieniu świątecznym. Będę Maryją - mówi.
Jak było na imprezie, zorganizowanej przez "Pomorską"? Czytajcie dziś w papierowym wydaniu gazety.
Dzieci miały wszystkie atrakcje za darmo. Poczęstunek także. Nasze spotkanie nie odbyłoby się, gdyby nie pomoc sponsorów.
