

Przestrzegaj lokalnego dress code'u
Wakacje to czas luzu. Miasto i deptak nie są jednak plażą. Niezależnie czy jesteśmy w Kołobrzegu, czy w Rio de Janeiro, z plaży należy schodzić ubranym. Letnie roznegliżowanie w krajach muzłumańskich jest poważnym faux pas. Przed wyjazdem warto wygooglować zwyczaje przyjęte w danym regionie – dzięki temu nie popełnimy poważnej gafy, jak chodzenie w japonkach w Paryżu.

Nie małpuj miejscowych
Nikt nie lubi czuć się, jak typowy turysta. Dlatego też w wielu poradnikach dotyczących podróżowania, odnajdziemy porady jak się wtopić w tłum: zrezygnować ze spodni khaki, butów sportowych, plecaków itd. Pamiętajmy jednak, że wszystko powinniśmy robić z wyczuciem. Nie staraj się naśladować lokalnego akcentu – szczególnie nie lubią tego Irlandczycy i Szkoci. Nie próbuj też ubierać się „jak miejscowi”, bo skończysz wyłącznie jako karykatura turysty-ignoranta. Beretom wkładanym do zwiedzania Wieży Eiffla mówimy nie.

Zastanów się czy dać napiwek
Przed podróżą sprawdź koniecznie, jaki jest stosunek miejscowych do dawania napiwków. W Stanach Zjednoczonych stanowią one dużą porcje zarobków kelnerów, dlatego od klientów oczekuje się wysokich napiwków. Duży napiwek nie jest mile widziany w Wielkiej Brytanii lub we Włoszech. W Japonii nie powinniśmy dawać jakichkolwiek napiwków – uprzejma i sprawna obsługa jest przyjmowana za punkt honoru, za który nie należą się dodatkowe pieniądze.